UFC

Albert Tumenov rzuca wyzwanie Stephenowi Thompsonowi

Albert Tumenov gotowy na starcie ze Stephenem Thompsonem, zapowiada fajerwerki.

Spektakularnym zwycięstwem nad Johnym Hendricksem – byłym mistrzem, który nigdy wcześniej nie padł po ciosach – Stephen Thompson wysłał sygnał ostrzegawczy całej dywizji półśredniej. Jednocześnie jednak stał się łakomym kąskiem dla innych zawodników, którzy chcą wyrobić sobie nazwisko i czują się wystarczająco pewnie, by stanąć w szranki z kapitalnie prezentującym się Amerykaninem. Pierwszy właśnie się pojawił. To Albert Tumenov.

Обещал никого не вызывать, но бой Томпсон -Туменов, Битва двух школ, двух интеллектов. Я думаю "Wonderboy- Einstein" лучшие ударники дивизиона. Скоро у меня свадьба, но если бы дали бой в мае – июне, была бы "ПОЭЗИЯ"в октагоне! I did promise , do not challenge anybody , but fight Thompson vs Tumenov , it's fight of two schools, two intelligence. I think " Wonderboy-Einstein " are the best strikers of division… I am getting married very soon , but if give me this fight on May or June , that will be a real show " poetry in octagon " @ufc @wonderboymma @danawhiteufc @muratkeshtov

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Albert Tumenov (@team_einstein)

Obiecałem, że nie będę wyzywał nikogo do walki, ale starcie Thompson vs. Tumenov byłoby walką dwóch szkół, dwóch intelektów. Uważam że Wonderboy-Einstein to dwaj najlepsi uderzacze w dywizji… Wkrótce się żenię, ale jeśli dostałbym tą walkę w maju lub czerwcu, byłoby prawdziwe widowisko. Poezja w oktagonie.

Rosjanin znajduje się obecnie na fali pięciu zwycięstw, w pokonanym polu zostawiając między innymi Alana Joubana, którego znokautował, oraz Lorenza Larkina, którego wypunktował.

Po najnowszej aktualizacji rankingów kategorii półśredniej Einstein znalazł się na 14. pozycji, debiutując w czołowej piętnastce, podczas gdy Thompson awansował o pięć miejsc i obecnie okupuje trzecią pozycję, przed sobą mając tylko Tyrona Woodley’a i Rory’ego MacDonalda.

Wonderboy celuje teraz w walkę o pas mistrzowski, ale wobec niejasnej jeszcze sytuacji z zabiegającym o rewanż z Robbiem Lawlerem Carlosem Conditem czy nasilających się pogłosek o powrocie Georgesa Saint-Pierre’a, być może zmuszony będzie do stoczenia jeszcze jednej walki. Zwłaszcza, że starcie o pas obiecano już wcześniej Tyronowi Woodley’owi, zabiega o nie także Demian Maia, a i przecież szykujący się do sierpniowego powrotu Nick Diaz złotem nie pogardzi.

Powiązane artykuły

Back to top button