KSWPolskie MMAUFC

Adrian Bartosiński rozstał się z Artnoxem! Wiemy, kto poprowadzi teraz karierę mistrza KSW!

Adrian Bartosiński i Artnox zakończyły prawie 5-letnią współpracę. Mistrz wagi półśredniej KSW podpisał umowę z nową grupą menadżerską.

Drogi mistrza kategorii półśredniej KSW Adriana Bartosińskiego i grupy menadżerskiej Artnox, kierowanej przez Artura Gwoździa, rozeszły się. We wtorek obie strony poinformowały o zakończeniu współpracy.

– Po ponad 5 latach współpracy, dziś nasze drogi z Adrianem Bartosińskim się rozchodzą – czytamy na Instagramie Artnoxa. – To był naprawdę świetny czas, w którym z nikomu nieznanego zawodnika zbudowaliśmy niepokonanego mistrza KSW kategorii półśredniej, który ten pas zdobył i dwukrotnie obronił! Życzymy Ci kolejnych zwycięstw i sukcesów, powodzenia!

Także na profilu Bartosa pojawił się wpis potwierdzający rozstanie.

– Dziś czas współpracy z Artnoxem dobiegł końca – napisał Adrian. – Dziękuję za drogę, którą razem przeszliśmy. Idzie nowe, bziki.

W przestrzeni medialnej natychmiast rozpoczęły się spekulacje na temat przyszłości Adriana Bartosińskiego. Nie brakowało głosów sugerujących, że trafi pod skrzydła Joanny Jędrzejczyk, ale sam zawodnik szybko ujawnił, kto będzie prowadził jego karierę.

Grupa First Round Management należy do braci Malkiego i Abe Kawy. Działa prężnie nie tylko w MMA, ale też między innymi w futbolu amerykańskim.

Na jej europejskim odcinku agencji prym wiedzie polski menadżer Łukasz Orzeł. Prowadzi on między innymi kariery takich zawodników jak Ilia Topuria czy Mateusz Rębecki. Z kolei na amerykańskim rynku FRM zajmuje się między innymi Jonem Jonesem, Brycem Mitchellem czy Karoliną Kowalkiewicz.

Nie są póki co znane powody zakończenia współpracy Bartosa z Artnoxem, ale ulega wątpliwości, że migracja zawodnika pod skrzydła FRM stanowi mocny dowód na potwierdzenie jego światowych aspiracji. 29-latek nigdy zresztą nie ukrywał, że jego ambicje wykraczają daleko poza KSW.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Adrian Bartosiński ostatni pojedynek stoczył w listopadzie, w ramach jubileuszowej gali KSW 100 przegrywając w limicie wagi średniej z Mamedem Khalidovem. Była to jego pierwsza porażka w zawodowej karierze. Nieco wcześniej Bartos ustalił warunki dalszej współpracy z KSW, w ramach której pozostało mu prawdopodobnie jeszcze kilka walk.

Spekuluje się, że w kolejnym pojedynku reprezentant Octopusa zmierzy się w rewanżu z Andrzejem Grzebykiem – co ciekawe, także dowodzonym przez Artnox.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 1

  1. Czuć było zakończenie współpracy już po materiale na kanale, w którym zaprezentowano podpisanie nowej umowy z KSW. Bartos, siedząc w knajpie po całej transakcji, miał wyraźnie nietęgą minę. Widać było, że warunki kontraktu i kwestie finansowe znacznie odbiegały od jego oczekiwań. Dodatkowo ofensywne działania sportowe Wikłacza oraz opieka JJ nad Ruchałą – czyli dwóch młodszych kolegów z amerykańskiej eskapady – z pewnością wpłynęły na chęć zmiany otoczenia.

    To wszystko prowadzi do jednego wniosku: kierunek jest już znany i nie oznacza pozostania nad Wisłą. Już wyobrażam sobie, jak kelner, reagując na ucieczkę cennego aktywa z KSW, niedługo podkręci retorykę i parafrazując Borka, rzuci: „Kim jest Adrian Bartosiński…?”

Dodaj komentarz

Back to top button