Adrian Bartosiński czy Salahdine Parnasse? Mateusz Gamrot wskazał zdecydowanego faworyta: „Jak się zamknie za podwójną, złapie go na siatce, to go złamie.”
Mateusz Gamrot nie pozostawił wątpliwości, kogo widzi w roli zdecydowanego faworyta w pojedynku Adriana Bartosińskiego z Salahdinem Parnasse.
Od kilku tygodni nad Wisłą huczało o potencjalnej migracji mistrza wag piórkowej i lekkiej KSW Salahdine’a Parnasse’a do kategorii półśredniej, celem podboju trzeciej dywizji, na tronie której zasiada Adrian Bartosiński. Także Polak wyrażał zainteresowanie takim zestawieniem.
W poniedziałek pojedynek został oficjalnie ogłoszony przez organizatorów. Uświetni galę KSW 89, która odbędzie się 16 grudnia w Gliwicach. Po raz pierwszy w historii dojdzie do konfrontacji mistrza z podwójnym mistrzem. Francuz stanie przed szansą zapisania się na kartach historii jako pierwszy w dziejach polskiego giganta mistrz trzech kategorii wagowych.
Jak się okazuje, większych szans na to nie daje mu jego niedoszły rywal pod sztandarem KSW i poprzednik na obu tronach Mateusz Gamrot. Goszcząc bowiem w zeszłym tygodniu w magazynie Hejt Park, Gamer został poproszony o prognozę na potencjalne starcie Parnasse’a z Bartosińskim – i długo się nie zastanawiał.
– Nie no, Adrian powinien go zgnieść chyba i złamać – ocenił Mateusz. – Nie ma tu możliwości. Jak ważysz 90 kilogramów na co dzień – a na pewno tyle waży – i wyjdzie do Saladhine’a, który waży pewnie 75 kg, to matematyka tu zadziała, że jak się zamknie za podwójną (gardą), złapie go na siatce, to go złamie.
– Nie widzę tu innej możliwości.
Nie wiadomo, jaką przewagę kilogramów będzie w dniu walki miał po swojej stronie Adrian Bartosiński. Spekuluje się natomiast, że jak najbardziej może ona przekroczyć nawet 10 kilogramów. Z drugiej zaś strony, nie ulega wątpliwości, że to Francuz będzie górował nad Polakiem pod kątem szybkościowym.
Bukmacherzy zaprezentowali już kursy na starcie Bartosiński vs. Parnasse. Jego faworytem jest Polak, choć Francuz wcale całkowicie skreślany nie jest. Wygrana Bartosa jest wyceniana na 1.55, podczas gdy zmiana na tronie jest warta 2.32. Na walkę postawić można tutaj.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.