Valentina Shevchenko: „Walka z Joanną jest bardzo wyczekiwana przez wszystkich fanów MMA”

Szykowana do walki o pas kategorii muszej Valentina Shevchenko zabrała głos na temat potencjalnej konfrontacji z byłą mistrzynią 115 funtów Joanną Jędrzejczyk.

Kilka dni temu wiodący dziennikarz MMA – przynajmniej pod względem zasięgów i popularności – Ariel Helwani w reakcji na pozbawienie pasa mistrzowskiego kategorii muszej Nicco Montano jako najlepszą rywalkę do walki o tenże pas dla Valentiny Shevchenko – ta dwie miały skrzyżować pięści podczas sobotniej gali UFC 228 w Dallas, ale Amerykanka rozchorowała się, ścinając wagę – wskazał Joannę Jędrzejczyk.

Zapraszając zatem po raz 17. do swojego programu Ariel Helwani’s MMA Show Shevchenko, nie omieszkał zapytać ją właśnie o ewentualne starcie z Jędrzejczyk o złoto 125 funtów.

Jestem gotowa na każdą rywalkę, jak wielokrotnie powtarzałam.

– odparła Valentina.

Z Joanną mamy już swoją historię w Muay Thai i możemy rozpocząć naszą historię w MMA. Więc dlaczego nie? Dlaczego nie zrobić tej walki? Wszyscy fani jej chcą. Dywizja oczywiście musi być w ruchu. Muszą toczyć się walki. Pas nie jest po to, żeby go trzymać i pokazywać się z nim. Nie. Pas musi być w grze. Na pewno uważam, że do walki o pas musi dojść przed końcem roku. Nie mam co do tego wątpliwości.

Z przyjemnością stoczę walkę z Joanną, bo jest profesjonalna w swoim podejściu. Ma wszystko, co musi mieć zawodnik. To byłaby bardzo dobra, bardzo ekscytująca walka. Walka bardzo wyczekiwana przez wszystkich ludzi, przez wszystkich fanów MMA.

Dopytana natomiast, czy jej zdaniem pojedynek z Jędrzejczyk byłby najlepszym z punktu widzenia sportowego i marketingowego, zawodniczka z Kirgistanu nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi.

Nie zastanawiam się nad nazwiskami, bo nie dbam o to.

– stwierdziła.

Zaakceptuję każde nazwisko, nie dbam o to. Nie ma znaczenia. Wezmę każdą walkę. Nie ma więc znaczenia, kogo mi zaproponują.

Shevchenko nie ukrywa, że gdyby to zależało od niej, starcie o pas kategorii muszej stoczyłaby już jutro. Jak najszybciej. Zdaje sobie jednak sprawę, że jej rywalka potrzebuje obozu przygotowawczego, dlatego za bardziej realny termin uważa listopad lub grudzień. Wierzy, że do końca tygodnia sytuacja się rozstrzygnie.

Jędrzejczyk i Shevchenko trzykrotnie krzyżowały rękawice w Muay Thai – i wszystkie trzy walki padły łupem tej drugiej.

Po utracie pasa mistrzowskiego na rzecz Rose Namajunas i nieudanej próbie jego odzyskania, olsztynianka powróciła na drogę zwycięstw w starciu z Tecią Torres.

Z kolei Valentina Shevchenko po porażce w potyczce o złoto 135 funtów z Amandą Nunes udanie zadebiutowała w kategorii muszej, demolując Priscilę Cachoeirę.

Polka od dawna zapowiada odzyskanie złota kategorii słomkowej, ale kto wie, czy nie skusiłaby się na wcześniejsze niż planowała przejście do 125 funtów, jeśli dostałaby z miejsca walkę o złoto.

*****

Tyron 2.0, bezzębny Goryl i Karolina Chute Boxe – sześć wniosków po UFC 228