Khabib Nurmagomedov: „Zrobimy zdjęcie, jeśli powiesz 'Hala Madrid'”
Zasiadający na tronie kategorii lekkiej Khabib Nurmagomedov kontynuuje przygotowania do walki z Conorem McGregorem, w międzyczasie gnębiąc fanów FC Barcelony.
Codziennie opuszczając American Kickboxing Academy po treningu, na mistrza kategorii lekkiej Khabiba Nurmagomedova czeka co najmniej kilku fanów – na ogół tych młodszych – chcących zrobić sobie z Dagestańczykiem pamiątkowe miejsce.
I nie inaczej było kilka dni temu, gdy Khabib zakończył trening. Rzecz w tym, że jeden z chłopców był ubrany w koszulkę FC Barcelony, podczas gdy Dagestańczyk to od zawsze zapalony fan Realu Madryt.
– Ten gość jest za Barceloną. Nie, nie. Nie, nie, nie. Z tobą nie robię zdjęcia – powiedział wesoło Nurmagomedov, zwracając się do chłopca – Gość jest za Barceloną. Nie, nie. Tylko Real Madryt, bracie. Nie ma znaczenia, czy jest Ronaldo, czy nie ma Ronaldo. Real Madryt. Nie. Nie robię zdjęcia.
W końcu jednak zaproponował młodemu fanowi pewien układ…
– Jeśli powiesz „Hala Madrid”, zrobimy zdjęcie. Jedziesz. Jedziesz! Hala Madrid – powiedział mistrz, a usłyszawszy słowa chłopca, stanął do zdjęcia – Ok. Teraz moja kolej.
Dagestański Orzeł powróci do akcji 6 października w Las Vegas, podczas gali UFC 229 stając do pierwszej obrony pasa mistrzowskiego 155 funtów, który spróbuje odzyskać Conor McGregor.
W co-main evencie tej samej gali wystąpi niedoszły – i to aż czterokrotnie! – rywal Dagestańczyka, Tony Ferguson. Skrzyżuje rękawice z byłym mistrzem kategorii lekkiej Anthonym Pettisem. Dagestańczyk nie wróży El Cucuyowi łatwej przeprawy…
Mam nadzieję, że wygra, ale moim zdaniem stylistycznie jest to trochę niekorzystne zestawienie dla Tony’ego Fergusona.
– powiedział Khabib.
Nie wiem, jak czuje się po kontuzji. 36 lat, wraca po kontuzji. Jeśli wygra, zrobimy dużą walkę w przyszłym roku. Jeszcze jedna największa walka w historii UFC. Jazda.
*****
Darren Till: „Zwycięstwo czy porażka – liczy się, jak sobie z tym radzisz”
Komentarze: 1