Ojciec Khabiba: „Nigdy nie nazywałem Conora mistrzem – to showman”
Abdulmanap Nurmagomedov obszernie opowiedział o zbliżającej się wielkimi krokami walce syna z Conorem McGregorem – aspektach technicznych oraz finansowych.
Tu i ówdzie w przestrzeni medialnej pojawiają się pytania, dlaczego ustawiony prawdopodobnie na całe życie milioner Conor McGregor zdecydował się na powrót do akcji po dwuletniej przerwie, godząc się na walkę z piekielnie niewygodnym na papierze Khabibem Nurmagomedovem. Ojciec, trener i mentor mistrza kategorii lekkiej Abdulmanap Nurmagomedov ma w tym temacie swoją teorię…
Myślę, że Conor rozumie, że nie był prawdziwym mistrzem 155 funtów.
– powiedział Nurmagomedov senior w rozmowie z Alexandrem Lyutikovem.
Walczył tylko z dwoma lekkimi, z których jeden go udusił. Gdy zdobywaliśmy pas, było około sześciu lekkich, którzy byli mocniejsi od niego. W tym trzech gości ode mnie (Khabib, Makhachev, Khabilov).
Za żadną inną walkę nie zarobi takich pieniędzy. Zdaje sobie oczywiście sprawę, że to będzie dla niego koszmar. Ma typową szansę uderzacza. Khabib nigdy jednak nie doznał knockdownu. Nie był nawet naruszony. Myślę, że szczęka Khabiba jest wystarczająco mocna na kategorie lekką i półśrednią.
Fizycznie i taktycznie Khabib jest mocniejszy od Conora. Ma lepsze cardio. Na sto procent Khabib ma lepsze zapasy i grappling. Udusimy go, gdy będziemy chcieli. Oczywiście lewa ręka Conora jest bardzo niebezpieczna. Potrafi też rzucić prawego podbródka. I to wszystko. Co jeszcze? Nic.
W kontekście zaplanowanej na 6 października dagestańsko-irlandzkiej walki podczas gali UFC 229 w Las Vegas często przypomina się początek walki Dagestańskiego Orła z Michaelem Johnsonem. Nurmagomedov zainkasował wówczas kilka ciosów, odstając od odwrotnie ustawionego – podobnie jak McGregor – Amerykanina przede wszystkim od strony szybkościowej.
Abdulmanap uspokaja jednak fanów swojego syna…
Przede wszystkim Johnson ma najlepsze ręce w dywizji lekkiej.
– stwierdził.
Po dwóch minutach Khabib go rozbił. Musicie zrozumieć, że Rustam Khabilov, Islam Makhachev, Khabib – to inny poziom zapasów. Obejrzyjcie ostatnią walkę Makhacheva. To najwyższy poziom bojowego sambo. Złapał balachę z podwójnym chwytem. Balacha to poddanie znane od 70 lat, ale podwójny chwyt to efekt mojej pracy w ostatnich dziewięciu latach. Po prostu obejrzycie to raz jeszcze. Jego rywal nie mógł nawet odklepać z powodu podwójnego uchwytu. Pokażcie mi kogokolwiek, kto robi takie poddania w prawdziwej walce i rywal nie może nawet odklepać.
Abdulmanap nie ma wątpliwości, że Notorious nie ma ani wystarczająco dużo czasu, aby przygotować się zapaśniczo – ani odpowiedniego otoczenia. Podkreśla bowiem, że górski klimat świetnie współgra z zapasami, wyrabiając charakter i odporność.
Nikt nie będzie w stanie przygotować McGregora do walki w trzy miesiące. Nikt mu nie pomoże. W tak krótkim czasie jest to niemożliwe.
– powiedział, a na sugestię, że być może McGregor szlifuje zapasy od roku, dodał:
I co z tego? Czy posiada wysokiej klasy umiejętności zapaśnicze? Nie. A może ma zapasy klasyczne jak goście z Węgier, Szwecji czy Finlandii? Nie. Te długie ręce… Jego talia byłaby dobra dla łyżwiarek figurowych. Nie może rywalizować na tym poziomie zapasów. To niemożliwe.
Nasza wydolność jest na niesamowitym poziomie – wszystko z powodu gór. Podam przykład: zestawmy Khabiba w 25-minutowym meczu zapaśniczym przeciwko mistrzowi olimpijskiemu w 70 kilogramach – i Khabib to wygra. Dzięki wydolności. Mistrz olimpijski wygra pierwsze 6-7 minut. Po 10-12 minutach walka będzie już wyrównana. A po 15 minutach pokonamy każdego.
Dziennikarz nie dawał jednak za wygraną, przypominając osobę Mirko Cro Copa Filipovica, który zapaśnikiem przecież nie był, a jednak potrafił bronić się przed obaleniami. Jednak Nurmagomedov senior podchodzi do tego przykładu z dystansem.
Przeciwko komu zadziałała jego obrona przed obaleniami?
– spytał.
Z Fedorem Emelianenko? Fedor obalał go, kiedy chciał. I chcę powiedzieć coś bardzo ważnego: zapasy Fedora i zapasy Khabiba nie są takie same. Fedor ma świetne umiejętności w GI – judo, sambo. Ale nie ma zapasów w stylu wolnym.
Dagestańczyk nie ma wątpliwości, że Irlandczyk szybko opadnie z sił – a pięć rund jeszcze utrudni mu sprawę.
Będzie groźny przez 8-9 minut. Nie więcej. Przy pierwszym klinczu Khabib go przewróci.
– stwierdził.
Skończymy tę walkę, gdy tego zechcemy. Szanujemy fanów. Jeśli chcą oglądać pięć rund – będziemy walczyć pięć rund. Jednak po dwóch rundach Conor nie będzie już mógł zrobić nic w stójce. Po dwóch rundach nic już nie zrobi. Nie chcemy przegrać ani jednej rundy. Khabib jeszcze nie przegrał żadnej.
Czekałem na tę walkę Khabiba od bardzo dawna. Nie ma znaczenia, gdzie się odbędzie. Nigdy nie zgodziłem się na nazywanie Conora mistrzem. To showman.
Jest wielu zawodników, którzy zasługują na walkę o pas bardziej od Conora. Na przykład (Dustin) Poirier – potrafi utrzymać dobre tempo, próbuje kończyć rywali. Poirier to prawdziwy pretendent. Gdy Ferguson będzie zdrowy, to też będzie dla nas interesująca walka.
Abdulmanap nie ukrywał nigdy, że marzy mu się wyjazd do Stanów Zjednoczonych na walkę syna, ale przyznaje, że nie chce tracić nerwów na ubieganie się o wizę, którą zabrano mu w 2016 roku. Przekonuje, że i tak wie dokładnie, co dzieje się w American Kickboxing Academy i ma ciągły kontakt z Khabibem.
Dopytany natomiast o to, jakie rady dałby McGregorowi na miejscu jego trenerów, nie pozostawił wątpliwości.
Doradziłbym mu, aby nie zgadzał się na walkę.
– rzekł.
Nie ma szans.
Senior zdradził też, że Khabib za walkę z Conorem zarobi ponad milion dolarów gwarantowanych pieniędzy. Nie chciał jednak wdawać się w szczegóły.
*****
