Wyniki UFC on FOX 30: Joanna Jędrzejczyk pokonała Tecię Torres
Była mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk powraca do gry o najwyższe cele – podczas gali UFC on FOX 30 pokonała na punkty Tecię Torres.
Joanna Jędrzejczyk (15-2) powróciła na zwycięskie tory, podczas gali UFC on FOX 30 w Calgary wypunktowując Tecię Torres (10-3).
Torres rozpoczęła odrobinę agresywniej, ale Jędrzejczyk szybko skarciła ją prawym, a potem lewym. Polka krąży wzdłuż siatki, opędzając się od rywalki, prostymi. Trafiła mocnym prawym, ale Amerykanka skróciła dystans i przeniosła walkę do klinczu, walcząc o obalenie – nie był to jednak najlepszy pomysł, bo Joanna broniła się świetnie, jednocześnie karcąc rywalką srogimi kolanami na korpus. Z czasem odwróciła pozycję i sama przyszpiliła Torres do siatki, kontynuując ostrzał kolanami. Amerykanka jednak ponownie ustawiła sobie naszą zawodniczkę na siatce. Torres desperacko szuka obalenia, ale Jędrzejczyk utrzymuje się na nogach, od czasu do czasu wbijając w korpus przeciwniczki ostre kolano. Ponownie odwróciła Torres, łapiąc podwójne podchwyty. Wciska rywalkę na siatkę, kontroluje głowę, od czasu do czasu rozpuszcza kolana. Torres próbuje odwracać Polkę, ale bez powodzenia – wydaje się odstawać siłowo oraz technicznie. W końcówce Amerykanka jednak odwróciła Jędrzejczyk i choć harowała jak zła, aby ją przewrócić, nie była w stanie – zainkasowała za to kolejne kolana na korpus.
Soczysty prawy na otwarcie rundy drugiej w wykonaniu Joanny. Polka nęka rywalkę lowkingami, ta odpowiada tym samym. Środek oktagonu. Lewy prosty Jędrzejczyk dochodzi, lowking Torres również. Soczysty kros w wykonaniu Amerykanki. Obie wymieniły się kolejnymi ciosami. Torres zaatakowała śmielej. Zaczęła przepuszczać ciosy Jędrzejczyk, odpowiadając własnymi. Standardowo wszystko kończyła kopnięciami. Polka jednak skutecznie odgryzała się lowkingami i pojedynczymi prostymi. W połowie rundy Tiny Tornado poszła w końcu po obalenie. Przyszpiliła Jędrzejczyk do siatki, tam pracując nad sprowadzeniem – ale bez powodzenia. Tym razem dawała jednak znacznie mniej okazji Polce na kolana. Na półtorej minuty przed końcem rundy Jędrzejczyk w końcu rozerwała klincz i walka wróciła na środek oktagonu. Tam Polka od razu zabrała się do działania. Kopnięcie za kopnięciem lądowało na nogach i korpusie Torres. Amerykanka w końcu jednak otrząsnęła się, a w samej końcówce poszła na ostre wymiany – i wyszła z nich lepiej, kilka razy dosięgając szczęki Joanny.
Showing the speed! 🌪 @TeciaTorres #UFCCalgary pic.twitter.com/oohWJCvJIA
— UFC (@ufc) July 29, 2018
Początek ostatniej rundy należał do olsztynianki, która trafiła kilkoma ciosami, poszukując też kopnięcia na głowę. Bardzo chętnie kopała też frontalnie na korpus. Na próby kopnięć Amerykanki odpowiadała dobrymi ciosami. Coraz więcej prostych zaczęło dochodzić szczęki Tecii. Amerykanka napierała, ale nie potrafiła dosięgać Polki, inkasując szczególnie krosa w kontrze na kopnięcia. Połowa rundy. Torres idzie po sprowadzenie. Nie jest jednak w stanie przewrócić Jędrzejczyk, choć unieruchamia ją na siatce. Półtorej minuty do końca. Joanna próbuje odpowiadać krótkimi kolanami, ale nie ma miejsca. W końcu jednak rozrywa klincz i walka wraca na środek oktagonu. Torres naciera, ale inkasuje proste i smagające kopnięcia na korpus. Na trybunach pierwsze gwizdy. Amerykanka ponownie szuka obalenia, ale nic z tego nie wychodzi – Jędrzejczyk ekspresowo wstaje. W końcówce obie jeszcze wymieniły się uderzeniami na siatce i walka dobiegła końca.
Sędziowie jednogłośnie (3 x 30-27) wskazali na Joannę Jędrzejczyk, która wraca na zwycięskie tory po dwóch porażkach z Rose Namajunas.
🗣 BY UNANIMOUS DECISION!@JoannaMMA #UFCCalgary pic.twitter.com/qd9r0ZJ1qc
— UFC (@ufc) July 29, 2018
*****
