Rekordowe statystyki Bartosza Fabińskiego
Zapaśniczą dominacją, jaką w niedzielę w Hamburgu podczas gali UFC Fight Night 134 zafundował Emilowi Weberowi Meekowi, Bartosz Fabiński ustanowił kilka rekordów.
Jeszcze w listopadzie 2015 roku Bartosz Fabiński został pierwszym Polakiem w historii, który przygodę z UFC rozpoczął od dwóch z rzędu zwycięstw. Jego wynik wyrównał później co prawda Oskar Piechota, ale dobra seria Imadło już dobiegła końca. Warszawski Rzeźnik ustanowił natomiast kolejny rekord, tym razem będąc pierwszym zawodnikiem w historii polskiego – męskiego – MMA, który wygrał trzy pierwsze potyczki pod sztandarem amerykańskiego giganta.
Wyniki UFC Hamburg: Bartosz Fabiński zamęczył Emila Webera Meeka
Butcher trafił też na drugie miejsce w historii nadwiślańskiego MMA, jeśli wziąć pod uwagę serię zwycięstw. Rekord nadal należy do Krzysztofa Jotki, który wygrał pięć potyczek z rzędu, natomiast Bartosz Fabiński dołączył z trzema kolejnymi zwycięstwami do Tomasza Drwala, Daniela Omielańczuka, Marcina Tybury i Jana Błachowicza. Podobnie jak Fabiński, tak i Błachowicz nadal mogą poprawić ten wynik.
Bartosz Fabiński może pochwalić się też niesamowitymi statystykami zapaśniczymi. Reprezentant WCA Berkut Fight Team w trzech walkach sfinalizował aż 22 obalenia na 31 prób, co daje niesamowitą średnią 7,33 obaleń na walkę oraz skuteczność obaleń na poziomie 70%.
Żaden polski zawodnik nie może pochwalić się podobnymi wynikami. Drugi w klasyfikacji największej liczby obaleń jest Damian Stasiak, który przewracał rywali 13 razy – a i tak potrzebował na to aż sześciu walk.
Natomiast drugim najlepszym polskim zawodnikiem pod względem skuteczności obaleń jest Marcin Tybura który wykończył 11 sprowadzeń na 18 prób, co daje 61% skuteczności.
To jednak nie wszystko, bo żaden zawodnik znad Wisły nie może pochwalić się 100% defensywą zapaśniczą – poza Bartoszem Fabińskim właśnie, który w starciu z Emilem Weberem Meekiem wybronił cztery próby obaleń ze strony Norwega.
Wspomniana skuteczność obaleń na poziomie 70% wygląda także rewelacyjnie na tle historycznych wyczynów w kategorii półśredniej UFC. Rekordzistą z 75% jest… Robbie Lawler, podczas gdy drugie miejsce okupuje Georges Saint-Pierre – ze skutecznością obaleń na poziomie 73,7%. W klasyfikacji uwzględniani jednak są tylko zawodnicy, którzy stoczyli co najmniej pięć walk w 170 funtach, a pamiętajmy, że Fabiński debiutował w kategorii średniej. Czeka go zatem jeszcze nieco pracy, aby przedrzeć się do czołówki.
Dodajmy też, że jeśli Rzeźnik podtrzyma swoją średnią 6 obaleń na walkę w kategorii półśredniej – obecnie ma 12 – niebawem może zawitać do czołowej dziesiątki zawodników z największą liczbą obaleń w historii 170 funtów UFC. Pozycję dziesiątą okupuje obecnie z 38 obaleniami Josh Koscheck.
*****
