Daniel Cormier odpowiedział na wyzwanie Yoela Romero
Rozdający karty w dywizjach ciężkiej i półciężkiej Daniel Cormier odpowiedział na zapytanie ofertowe byłego pretendenta do pasa dywizji średniej Yoela Romero.
Podwójny mistrz kategorii półciężkiej oraz ciężkiej Daniel Cormier jest od soboty najgorętszym towarem na rynku – o jego usługi zabiegają wszyscy czołowi zawodnicy z obu dywizji. Ba, ostatnio do tego grona dołączył też przez lata wojujący w 185 funtach Yoel Romero, który wyzwał Amerykanina do walki o pas kategorii półciężkiej.
W programie UFC Tonight Daniel Cormier udzielił mu odpowiedzi, przy okazji zaprzeczając słowom menadżer Kubańczyka, jakoby kiedyś przegrał z nim zapaśniczą walkę.
Oto, jak wygląda sprawa: nigdy nie robiłem zapasów z Yoelem Romero, ale w zapasach prawdopodobnie by mnie porobił.
– stwierdził Cormier (za MMAJunkie.com).
To jeden z najlepszych zapaśników w historii. Oblewając jednak sprawdzian, nie możesz przejść do następnej klasy.
Innymi słowy, Amerykanin uważa, że po porażce w walce o złoto 185 funtów z Robertem Whittakerem Kubańczyk walczyć o złoto cięższej kategorii nie powinien.
Taka sytuacja miała co prawda już miejsce, gdy Chael Sonnen przegrał z Andersonem Silvą, następnie bijąc się o pas kategorii półciężkiej z Jonem Jonesem, ale DC podchodzi do tematu z dystansem.
Nie wiem, co się wtedy działo.
– stwierdził.
Chael ma swoje sposoby, żeby to załatwić. I tak to zostawmy.
W kategorii półciężkiej reprezentanta American Kickboxing Academy interesuje przede wszystkim Mauricio Shogun Rua – jeśli pokona w najbliższej walce Anthony’ego Smitha, szlifując serię zwycięstw do czterech. Ma też oczywiście na oku Alexandra Gustafssona, ale zapowiada, że Szwed musiałby dokonać czegoś spektakularnego w starciu z Volkanem Oezdemirem, aby zasłużyć na rewanż.
Nie chcę, żeby odebrali mi którykolwiek z pasów.
– powiedział Cormier.
Będę więc ich bronił. Będę bronił pasa kategorii półciężkiej, jeśli pojawi się odpowiednia walka.
*****
Sierpem #67 – jak Daniel Cormier zdetronizował Stipego Miocica