Najbardziej niedoceniana bohaterska akcja UFC 226 – video
Jedna z akcji podczas gali UFC 226 w Las Vegas zasługuje na szczególne wyróżnienie – choć doszło do niej już po zakończeniu wszystkich walk.
Podczas gali UFC 226 nie brakowało momentów, które mniejsi i więksi fani MMA zapamiętają na długo. Daniel Cormier zapisał się na kartach historii, demolując Stipego Miocica, Anthony Pettis odzyskał dawny blask, poddając Michaela Chiesę, a Khalil Rountree z hukiem wykoleił napędzany medialnym szumem pociąg Gokhana Sakiego.
Do oktagonu powrócił też Brock Lesnar, wykonując czarną robotę za specjalistów od promocji i marketingu UFC i kładąc solidne fundamenty pod walkę z Danielem Cormierem.
I właśnie z pojawieniem się Lesnara w oktagonie wiąże się jednak jeszcze jedna sytuacja, która mogła niektórym mniej uważnym obserwatorom umknąć – a nie powinna.
Gdy gwiazdor WWE zdecydowanym krokiem wkroczył do klatki, w jego kierunku ruszył też Cormier. Wszystkiemu z boku przyglądał się trener boksu nowego mistrza kategorii ciężkiej Rosendo Sanchez. Ba, wyciągnął nawet smartfona i wszystko rejestrował – ku potomności.
Długo to jednak nie trwało, bo nieobyty najwyraźniej w standardach WWE Sanchez szybko nagrywania zaprzestał, widząc, jak jego podopieczny, popchnięty przez Lesnara, ledwie łapie równowagę kilka metrów dalej. Miarka się przebrała… Sanchez – 1,55 wzrostu – ruszył na blond-giganta…
Congrats @dc_mma, but one of the greatest moments of #UFC226 was when DC's boxing coach, Rosendo Sanchez, jumped in straight away when he thought Brock was about to throw down with DC. @Grabaka_Hitman @arielhelwani pic.twitter.com/N5qqAdQ2V1
— Des Barry (@A_Great_Human) July 8, 2018
Zapytany podczas konferencji prasowej o to, dlaczego popchnął Lesnara, mający na koncie pięć bokserskich walk – w tym cztery zwycięskie – Sanchez odpowiedział:
Bo nie pogrywasz z moimi zawodnikami. Dlatego.
*****
Daniel Cormier: „Ustawione? Zachowujemy się jak idioci? W porządku. Bądźcie nadal spłukani”