Statystyki MMA – PPV w UFC
Kilka tygodni temu na Lowking.pl wystartowaliśmy z serią „W drodze na szczyt” – zarówno w ujęciu polskim, jak i światowym. Dzisiaj natomiast ruszamy z cyklem pod nazwą „Statystyki MMA”, w którym zajmiemy się wszelkimi liczbami związanymi z rodzimą i światową sceną MMA.
W pierwszej odsłonie zajmiemy się tematem, który pośrednio omawiany był wcześniej na łamach Lowking.pl przy okazji jak dotychczas największej w polskich mediach analizy szans i zagrożeń, jakie stoją przed UFC – chodzi mianowicie o kwestię wielkości sprzedaży PPV na przestrzeni ostatnich kilku lat w największej i najlepszej na świecie organizacji mieszanych sztuk walki.
Poniższa infografika obrazuje statystyki PPV w UFC od 2006 roku do dnia dzisiejszego – zarówno sprzedaż PPV wszystkich gal począwszy od UFC 57, a także roczny średni poziom sprzedaży PPV przypadający na jedną galę oraz roczną całkowitą sprzedaż PPV. Wnioski niechaj każdy Czytelnik wyciągnie sam. Oczywiście, warto zwrócić uwagę, że moment, od którego liczymy trend, w szalenie istotny sposób wpływa na jego przebieg. Przykładowo, jeśli wzięlibyśmy też pod uwagę rok 2005, to okazałoby się, że trend bardzo wolno, ale jednak rośnie. Jeśli ocenialibyśmy go na podstawie, powiedzmy, trzech ostatnich lat, leciałby na łeb, na szyję.
PPV w UFC
W SKRÓCIE
Krótko o szansach i zagrożeniach, jakie stoją przed organizacją braci Fertitta, Dany White’a i Flash Entertainment. Więcej na ten temat Czytelnik może znaleźć we wspomnianej wyżej analizie UFC.
Szanse, jakie stoją przed UFC
– nowe rynki (zwłaszcza Brazylia, w mniejszym stopniu Meksyk i Chiny),
– umowa z telewizją Fox i sukcesywne przekształcenie przypadkowego, „niedzielnego” telewidza UFC w fana regularnie oglądającego gale, a następnie w subskrybenta PPV,
– promocja UFC na kanale Fox po rozpoczęciu sezonu NFL (w momentach największej oglądalności),
– wzrastająca rola Fuel TV oraz stopniowa ewolucja tegoż kanału w kierunku UFC TV,
– Jon Jones i potencjał marketingowy, który ze sobą niesie,
– solidna baza w postaci stabilnej liczby regularnych subskrybentów PPV oscylującej wokół 200-250 tys.
Zagrożenia, jakie stoją przed UFC
– nasycony rynek,
– spadająca jakość walk przy zwiększonej liczbie gal,
– wyniki sprzedaży PPV i trudności w odchodzeniu od tego modelu,
– kontuzja jednej, dwóch gwiazd mogą rozłożyć na łopatki cały rok,
– coraz gorsze wyniki oglądalności gal na Fox – umowa ze stacją potencjalnie zagrożona?
– trudności i koszty związane z wypromowaniem nowych gwiazd, które stałyby się magnesem PPV,
– możliwość wyjścia z inwestycji przez braci Fertitta (choć to może być równie dobrze szansą),
fot. aszune.xsa.ch
Naiver, sam przygotowałeś te wykresy? Jeśli tak, to jestem pod wrażeniem.
PAN EM, tak, nie pozwoliłbym sobie wrzucać cudzej pracy jako swojej. Dzięki.
Mam to wszystko i kilka innych statystyk w excelu, więc nie będzie problemu z późniejszą aktualizacją.
szapoba
Dobra robota. Lubię statystyki i mam nadzieję że będą one tu nadal gościć.
”możliwość wyjścia z inwestycji przez braci Fertitta (choć to może być równie dobrze szansą)” skąd takie przypuszczenie?była jakakolwiek wzmianka o tym?
Przemek, Dana White wielokrotnie wspominał, że on i bracia nie zostaną w UFC na całe życie. Inwestycję spieniężą, gdy będzie się to najbardziej opłacać. Być może ten moment powoli nadchodzi, biorąc pod uwagę zmniejszenie dynamiki rozwoju UFC. Więcej o tym i o braciach w kontekście sprzedania Zuffy pisałem we wpisie „Quo vadis, UFC cz. 2”.
Gratuluję solidnie wykonanej pracy