Były mistrz kategorii półciężkiej Lyoto Machida wypełnił swój kontrakt z UFC i pozostaje obecnie wolnym zawodnikiem.
Wygląda na to, że efektowna wiktoria Lyoto Machidy z Vitorem Belfortem podczas majowej gali UFC 224 może być ostatnią Smoka pod sztandarem amerykańskiego giganta.
Jak bowiem informuje Portaldovaletudo, wraz z tym pojedynkiem kontrakt Brazylijczyka z UFC dobiegł końca. Ba, wedle doniesień portalu, reprezentanci Machidy rozmawiają już z Bellatorem i jego przeprowadzka pod flagę drugiej ligi świata – śladami chociażby Gegarda Mousasiego czy Ryana Badera, a więc dwóch ofiar Smoka – nie jest wykluczona.
40-latek jest obecnie sklasyfikowany na 9. miejscu w rankingu kategorii średniej. Po trzech z rzędu porażkach w latach 2015-2017 – z Luke’iem Rockholdem, Yoelem Romero i Derekiem Brunsonem – oraz zawieszeniu dopingowym podniósł się dwoma wiktoriami. Najpierw wypunktował Eryka Andersa, by ostatnio spektakularnie znokautować wspomnianego Vitora Belforta.
Od dłuższego czasu Smok zapraszał do oktagonowych tanów Michaela Bispinga, ale Brytyjczyk kilka tygodni temu zawiesił rękawice na kołku.
*****
Gegard Mousasi vs. Rory MacDonald na wrześniowej gali Bellator