Leon Edwards: „Gdy wywierasz na nim presję, zawsze mięknie”
Leon Edwards opowiada o sobotniej walce wieczoru gali UFC Fight Night 132 z Donaldem Cerrone, która odbędzie się w Singapurze.
Już w sobotę Leon Edwards stanie do najważniejszej potyczki w zawodowej karierze. W swojej pierwszej pod sztandarem UFC walce wieczoru skrzyżuje rękawice z zaprawionym w bojach Donaldem Cerrone podczas gali UFC Fight Night 132 w Singapurze.
To musi być największa walka w mojej karierze.
– powiedział w rozmowie z MMAFighting.com Brytyjczyk.
Kowboj to legenda, a to moja pierwsza walka wieczoru, więc jest to dla mnie wielka rzecz. Zwycięstwo da mi możliwość walki z jeszcze mocniejszymi rywalami – taki przynajmniej jest plan. Widzieliśmy, że po pokonaniu Cerrone Till dostał walkę w Liverpoolu. Mam więc nadzieję, że moje zwycięstwo będzie dla nich wystarczającym powodem, aby ponownie zrobić galę w Birmingham – to moje marzenie, aby walczyć w swoim mieście.
Edwards wygrał siedem z ostatnich ośmiu walk, przegrywając tylko z Kamaru Usmanem. Rozpędzony serią pięciu wiktorii zawodnik nie ma wątpliwości, że w kategorii półśredniej dochodzi teraz do zmiany warty, wymiany pokoleniowej.
Starsi goście słabną. Ja jestem młody, mam dopiero 26 lat. Wydaje mi się, że wszyscy w rankingu mają ponad 30.
– powiedział.
Dochodzi do zmian i muszę pokazać, że jestem jej częścią. Na tym się skupiam w najbliższej walce. Muszę udowodnić wszystkim, że stanowię niebezpieczeństwo w tej dywizji.
Starsi goście są do sprzątnięcia. Nadal mają nazwisko, nadal mają renomę, ale są łatwiejsi do pokonania niż kiedyś. Mają za sobą najlepsze lata w dywizji – i teraz nasza kolej. Wszyscy znają Cerrone, więc sprzątnięcie go przenosi mnie do czołowej dziesiątki.
Leon Edwards jest wyraźnym bukmacherskim faworytem pojedynku z Donaldem Cerrone – i zapewnia, że wie, jak podejść do walki.
Radzi sobie dobrze, gdy mu na to pozwalasz, ale zawsze, gdy wywierasz na nim presję, mięknie.
– powiedział Rocky.
I nie jest to żadna tajemnica. Wszyscy to o nim wiedzą.
*****