Wyniki UFC Liverpool: Carlo Pedersoli Jr. wypunktował Brada Scotta
Carlo Pedersoli Jr. rozpoczął przygodę z UFC od niejednogłośnego zwycięstwa z Bradem Scottem podczas gali UFC Fight Night 130 w Liverpoolu.
Utalentowany włoski debiutant Carlo Pedersoli Jr. (11-1), który wziął walkę z Bradem Scottem (11-6) ledwie tydzień temu w zastępstwie za kontuzjowanego Salima Touahriego, podczas gali UFC Fight Night 130 w Liverpoolu odniósł pierwszą wiktorię w oktagonie.
Obaj zawodnicy od początku szachowali się uderzeniami i kopnięciami w stójce, szczególnie chętnie zaprzęgając do działania jaby – Pedersoli z odwrotnej pozycji. Włoch – chętnie zmieniający pozycje – polował też na kopnięcia na głowę, kończąc nimi kombinacje. Brytyjczyk natomiast terroryzował rywala lowkingami na wysokości łydki. Pedersoli zyskiwał przewagę w szermierce na pięści, trafiając, także w kontrach na kopnięcia, częściej. W niemal każde jednak uderzenie wkładał sporo mocy, co nie czyniło ich szybszymi.
What a kick by CPedersoliJr!
But @BradleyScott89 is completely unfazed. #UFCLiverpool pic.twitter.com/rDvwWV1Vba
— UFC (@ufc) May 27, 2018
W końcówce Scott skontrował jednak dającego się ponieść fantazji i próbującego latającego kopnięcia rywala dobrym sierpem, wytrącając go z równowagi i posyłając na deski. Tam dołożył jeszcze mocne uderzenie z góry, którym wydawał się okrutnie naruszyć Włocha. Ten jednak doszedł do siebie i wstał, tam ostentacyjnie przekonując Brytyjczyka, że nic się nie stało.
SCOTT IS THROWING! #UFCLiverpool pic.twitter.com/gcIkXkpLZ1
— UFC (@ufc) May 27, 2018
🇮🇹 @CPedersoliJr has NO fear. #UFCLiverpool pic.twitter.com/PilHdG3ZOR
— UFC (@ufc) May 27, 2018
Początek drugiej odsłony należał do Włocha, który zaczął podkręcać tempo. Zdzielił rywala dobrymi prostymi i srogimi kopnięciami na korpus, regularnie też strasząc go high kickami z obu nóg – najchętniej na zakończenie kombinacji. Dobrze pracował też prawym prostym. Scott cały czas pozostawał jednak w grze, szczególnie lowkingami uprzykrzając Pedersoliemu życie. Na dwie minuty przed końcem rundy wydawało się, że Włoch uszkodził prawą nogę w stawie skokowym. Niewiele sobie jednak z tego robił, kontynuując ostrzał rywala – szczególnie jego korpusu. W końcówce naruszył nawet Brytyjczyka potężnym lewym, ale ten szybko odzyskał rezon. Włoch przewrócił go, spędzając na górze ostatnie kilkadziesiąt sekund.
Od początku trzeciej rundy obaj wdali się w stójkowe wymiany, w których dobrze operujący prawym prostym i chętnie atakujący kopnięciami na korpus Włoch prezentował się lepiej. Z czasem jednak Scott odzyskał rezon, będąc nieco aktywniejszym, przede wszystkim w obszarze pięściarskim. Włoch poszukał obalenia, ale Brytyjczyk zagroził mu gilotyną i walka wróciła na nogi. Scott był agresywniejszy, wywierając presję, ale inkasował sporo kopnięć na korpus i głowę. Pedersoli poszukał ponownie obalenia, ale Scott utrzymał walkę na nogach. Do czasu jednak – an pół minuty przed końcem Włoch dopiął bowiem swego, przewracając rywala – choć z góry nie był w stanie wyrządzić mu szkód.
Ostatecznie sędziowie wskazali niejednogłośnie na Carlo Pedersoliego Juniora w stosuniu 29-28, 29-28, 28-29.
With one week notice, @CPedersoliJr gets his debut victory. #UFCLiverpool pic.twitter.com/Vtxp6ROdys
— UFC (@ufc) May 27, 2018
*****