Trylogia z Joanną Jędrzejczyk? „Musi przyznać publicznie, że jestem najlepsza”
Rose Namajunas postanowiła przesłać medialnego kuksańca Joannie Jędrzejczyk, trylogię warunkując od czegoś, czego dumna Polka prawdopodobnie nigdy nie przyzna.
Zasiadająca na tronie mistrzowskim kategorii słomkowej Rose Namajunas pokonała Joannę Jędrzejczyk dwukrotnie, najpierw brutalnie – i sensacyjnie – ją nokautując a następnie, w rewanżowym starciu, wypunktowując. Póki co nie wiadomo, z kim Amerykana stanie w szranki w drugiej obronie pasa – ale wiadomo już, że ma mocno wyrobione zdanie na temat trylogii z Polką.
W tej chwili ta walka mnie nie interesuje.
– powiedziała Thug Rose w rozmowie z TMZ.com.
Jestem ciekawa, jak poradzi sobie z kimś innym, zanim w ogóle zaczniemy rozmawiać o takiej możliwości.
W swojej najbliższej potyczce Joanna Jędrzejczyk skrzyżuje rękawie z Tecią Torres podczas lipcowej gali UFC on FOX 30 w Calgary. Wierzy, że zwycięstwo zapewni jej kolejną szansę walki o złoto.
Na tę chwilę nie mam wiele do zyskania na powrocie do tego zestawienia.
– kontynuowała Rose Namajunas, następnie zerkając w kierunku Pata Barry’ego i dodając:
Chyba, że przyzna, że jestem najlepsza. Publicznie. Publicznie – bo ja to wiem i ona też to wie.
Wygląda zatem na to, że do Namajunas dotarły słowa Jędrzejczyk, która także i po drugiej porażce dwoiła się i troiła, wymyślając coraz to nowe argumenty na rzecz tezy, wedle której sędziowie niesłusznie przyznali zwycięstwo Amerykance.
Tak. Po prostu to powiedz! Do wszystkich.
– powiedziała Rose, szeroko się uśmiechając.
Ona wie. Wie, że jestem najlepsza – ale nie przyzna tego przed wszystkimi.
*****
Nigeryjski Lunatyk, Maia jak Floyd i obywatelka świata – cztery wnioski z UFC Chile