Tropem Petra Yana – czyli trzej mistrzowie ACB o krok od UFC
Podczas gali ACB 86 na Stadionie Olimpijskim w Moskwie w akcji zobaczymy trzech zawodników, którzy już niedługo mogą rozdawać karty w UFC.
Sobotnia gala ACB 86, która odbędzie się na Stadionie Olimpijskim w Moskwie, zapowiada się kapitalnie nie tylko z uwagi na interesujące zestawienia i aż trzy walki mistrzowskie.
Rzecz bowiem w tym, że dla trzech piekielnie utalentowanych zawodników może okazać się ostatnim rozdziałem ich przygody z ACB i początkiem kariery w UFC.
Askar Askarov (9-0)
Niepokonany mistrz kategorii muszej Askar Askarov (9-0) pojedynkiem w drugiej obronie złota z Rasulem Albaskhanovem (7-2) wypełni kontrakt z ACB i – jak kilka tygodni temu donosiły rosyjskie media – umowę z UFC ma już na stole. Jej warunkiem najprawdopodobniej jest jednak oczywiście zwycięstwo.
25-letni Dagestańczyk wszystkie dziewięć walk w karierze rozstrzygnął przed czasem, sześciu rywali poddając, trzech nokautując – a w kategorii muszej takie osiągnięcia to nie lada sztuka. Komplet skończeń nie oznacza jednak, że trenujący w klubie Fighting Eagle zawodnik nie jest sprawdzony na długim dystansie – nic z tych rzeczy. Ma bowiem w swoim CV zwycięstwa w trzecich rundach, a w pojedynku o złoto pokonał José Marię Tomé w rundzie piątej.
Askarov jest niezwykle wszechstronny, radząc sobie dobrze w każdej płaszczyźnie walki. Nie ulega jednak wątpliwości, że największe wrażenie robią jego zapasy oraz przede wszystkim gra parterowa. Wariacją twistera poddał w zeszłym roku weterana Bellatora Anthony’ego Leone, a duszeniem brabo zmusił do klepania wspomnianego José Marię Tomé, który ma za sobą występy w UFC.
Askar Askarov (Russia) finalizou @NoChanceMMA (Brazil) no 5R ( ACB pelo cinturão) #psicoticosporvt pic.twitter.com/nRsFaBblN1
— Psicóticos por VT – MMA (@PsicoticosporVT) October 24, 2016
Askar Askarov posyła na deski i dusi doświadczonego Jose Marię Tome w pojedynku o pas.
#ACB58'in ana maçında Askar Askarov, Anthony Leone'yi 3.rauntta pes ettirdi ve ACB sinek siklet şampiyonluğunu korudu. pic.twitter.com/XEuldNfgbx
— MMA Günlüğü (@mmagunlugu) April 22, 2017
W pierwszej obronie pasa mistrzowskiego kategorii muszej Askar Askarov poddał Anthony’ego Leone wariacją twistera.
Yusuf Raisov (12-1)
Innym zawodnikiem, który jest bliski związania się z UFC – a nawet założył już konto na Twitterze – jest prawdopodobnie najbardziej utalentowany obecnie bojec ze Wschodu – liczący sobie ledwie 22 lata Czeczen Yusuf Raisov (12-1).
W jego przypadku sytuacja jest jednak odrobinę bardziej skomplikowana, bo jak swego czasu przyznał, nie posiada żadnego kontraktu z ACB – słowo ma dla niego większą wartość niż papier – ale też nie opuści czeczeńskiej organizacji bez błogosławieństwa ze strony szefującego jej Mairbeka Khasieva.
W walce wieczoru noszący tymczasowy pas mistrzowski młodzian skrzyżuje ponownie rękawice ze swoim jedynym w karierze pogromcą i mistrzem kategorii piórkowej Maratem Balaevem (8-0). W pierwszym pojedynku został co prawda przez starszego o, bagatela, 20 lat rywala zdominowany zapaśniczo, ale też pokazał nieprawdopodobne serce do walki, do samego jej końca dziarsko walcząc o zwycięstwo. Udowodnił w ten sposób, że ma w sobie coś, czego wytrenować nie sposób – niezłomną wolę i żelazny charakter.
#ACB55 – Yusuf Raisov submits Valdines Silva in 1R pic.twitter.com/M6ZD5aC83h
— Jolassanda (@Jolassanda) March 24, 2017
Yusuf Raisov przechodzi z krucyfiksa do trójkąta rękami, poddając Valdinesa Silvę podczas gali ACB 55 z marca zeszłego roku.
Wywodzący się z bojowego sambo Czeczen odrobinę w swoich poczynaniach przypomina Khabiba Nurmagomedova – jest piekielnie silny, dysponuje doskonałymi zapasami, świetnie kontroluje rywali z góry, atakując ciężkim GNP, a do tego posiada solidne szlify BJJ, nie stroniąc od prób poddań. Jego stójka jest nieco surowa i mechaniczna, choć lubi wpleść do niej szeroki arsenał kopnięć, także obrotowych. Przede wszystkim jednak swoimi działaniami w stójce ustawia sobie rywali pod obalenia.
W swoim sportowym CV Czeczen posiada między innymi zwycięstwa nad zaprawionym w bojach pretendentem do pasa mistrzowskiego kategorii lekkiej WSoF Luisem Palomino, mocnym Alexandrem Pedusonem czy naszym Sebastianem Romanowskim.
Yusuf Raisov vs Marat 'The Motivator' Balayev #ACB50 WOW!!!!!! pic.twitter.com/P4Yd8LIm8X
— Zombie Prophet (@ZPGIFs) December 18, 2016
W piątej rundzie pierwszej walki z Maratem Balaevem dzielnie walczący Yusuf Raisov był bliski poddania rywala.
Czy już po ewentualnej wiktorii z Maratem Balaevem Yusuf Raisov zasili szeregi UFC? Nie wiadomo. Jak wspomniałem, ma bowiem dopiero 22 lata i wiele czasu na rozwój. Nie sposób wykluczyć też, że z czasem zmuszony będzie przenieść się do kategorii lekkiej – jak na piórkowego jest bowiem bardzo duży, a nadal przecież rośnie.
Batraz Agnaev (4-0)
Ostatnim zawodnikiem, któremu warto się przyjrzeć w kontekście ewentualnej kariery w UFC, jest mistrz kategorii półciężkiej Batraz Agnaev (4-0), który w pierwszej obronie pasa stanie w szranki z Dovletdzhanem Yagshimuradovem (15-5-1).
Trenujący w Petersburgu 29-latek nie ma za sobą wielkiego doświadczenia, ale z walki na walkę prezentuje nie lada progres, rozbijając znacznie bardziej zaprawionych w bojach rywali.
Szczególnie warto zwrócić uwagę na jego ostatnią potyczkę – nokaut na Thiago Silvie – w której pokazał nie lada agresję obudowaną jednak w świetny plan taktyczny. Był w swoich poczynaniach metodyczny i wyrachowany, z każdą minutą nabierając rozpędu i dostosowując swoją grę do poczynań brazylijskiego weterana.
Batras Agnaev ubija Thiago Silvę w walce o złoto 93 kilogramów.
Agnaev to przede wszystkim stójkowicz, który najchętniej zaprzęga do działania ciężkie pięści. Dysponuje też bardzo dobrą obroną przed obaleniami i solidnym defensywnym graplingiem.
Póki co nie wiadomo nic na temat jego potencjalnych występów w UFC, ale nie ulega wątpliwości, że stanowiłby nie lada wzmocnienie niewyróżniającej się przecież głębią talentów kategorii półciężkiej.
*****