„Chciałbym tę walkę zobaczyć, dwóch wariatów” – Martin Lewandowski o kolejnym rywalu dla Normana Parke’a
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski ma już pomysł na kolejnego przeciwnika dla Normana Parke’a po jego zwycięstwie z Łukaszem Chlewickim na KSW 43.
Po dwóch pierwszych niezbyt udanych walkach pod banderą KSW z mistrzem kategorii lekkiej Mateuszem Gamrotem – pierwszej przegranej przez jednogłośną decyzję i drugiej zakończonej wynikiem no-contest – Norman Parke odniósł w sobotę we Wrocławiu premierowe zwycięstwo w klatce polskiego giganta, podczas gali KSW 43 w Hali Stulecia pewnie wypunktowując i mocno rozbijając Łukasza Chlewickiego.
Dla Irlandczyka było to ostatnie starcie w kontrakcie z KSW. W czerwcu zamierza stoczyć pojedynek poza polską organizacją, ale liczy, że w drugiej połowie roku powróci na pokład okrętu dowodzonego przez Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego.
To jednak nie wszystko, bo ma już też upatrzonego rywala, którym jest były pretendent do pasa 70 kilogramów Grzegorz Szulakowski. Między oboma zawodnikami iskrzyło już w zeszłym roku.
I choć Stormin w sobotę po raz drugi z rzędu nie był w stanie zmieścić się w limicie kategorii lekkiej, wygląda na to, że KSW absolutnie nie wyklucza pojedynku Irlandczyka z Szulim. Zapytany bowiem w rozmowie z Jarosławem Świątkiem z MyMMA.pl, czy takowe starcie jest rozważane, Martin Lewandowski nie pozostawił wątpliwości.
Tak. To byłaby fajna walka. Chciałbym tą walkę zobaczyć, powiem szczerze.
– powiedział polski promotor.
Dwóch wariatów, bezkompromisowych, świetnie uderzających, więc byłoby to ciekawe zestawienie – ale tu jest właśnie problem kategorii wagowej. Nawet jeżeli Norman przekona mnie w jakiś sposób, że jest w stanie zejść do 70 kilogramów, to jeżeli by nie zszedł, to już byłaby definitywna decyzja z naszej strony, że już nie zostawimy mu żadnej możliwości wyboru.
Rzeczywiście jednak jest taki pomysł, tyle mogę potwierdzić. Jest to walka, która już śmiga po necie. Norman ją zaproponował. Wygrał, fajnie się znowu pokazał. Trochę ten taki bad PR przekuł sobie na to, że był teraz spokojnym, fajnym łobuzem z Irlandii. Pokazał się w fajnej walce.
Jest coś takiego na rzeczy.
*****
Jan Błachowicz zabiera głos na temat możliwego wejścia na zastępstwo do Mauricio Shoguna Ruy