„Dzięki Bogu, żyję” – Roberto Soldic wskazuje problem przed walką z Dricusem Du Plessisem?
Były mistrz kategorii półśredniej KSW Roberto Soldic kilka dni po porażce z Dricusem Du Plessisem zdradził, że miał nie lada problemy ze ścięciem wagi do limitu kategorii półśredniej.
Po porażce w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego – w walce wieczoru gali KSW 43 we Wrocławiu przegrał przez nokaut w drugiej rundzie z Dricusem Du Plessisem – Roberto Soldic nie szukał wymówek, ale… Wspomniał jednak w wywiadzie po gali, że zasłabł (go down) w trakcie ścinania wagi, ale nie próbował wyjaśniać w ten sposób porażki, winę zrzucając na zbyt agresywne próby skończenia Afrykanera.
Trzy dni po walce chorwacki zawodnik nawiązał jednak raz jeszcze do ścinania wagi, sugerując w poniższym wpisie, że lekko nie było – delikatnie rzecz ujmując.
Dzięki Bogu – żyję. W ostatnich pięciu dniach przed walką ściąłem 18 kilogramów do mojej kategorii.
Na tę chwilę nie wiadomo, jakie są dalsze plany Robocopa. Po porażce zapowiedział chęć odzyskania pasa mistrzowskiego, ale przyznał, że musi wcześniej porozmawiać ze swoim menadżerem.
*****