Marc Diakiese z nietypowym wyzwaniem dla Sage’a Northcutta
Marc Diakiese upatrzył sobie kolejnego przeciwnika – jest nim rozpędzony serią dwóch wiktorii Sage Northcutt.
Marc Diakiese za pośrednictwem mediów społecznościowych zaprosił do walki Sage’a Northcutta – w bardzo osobliwy sposób.
.Hello Mr @sagenorthcutt, super exciting win at the weekend. I’d be super excited to share the Octagon with you, on international fight week?!
Super warm regards, Mr. Diakiese.
How would you like to see a super exciting fight Mr. @danawhite @seanshelby @Mickmaynard2 @ufc pic.twitter.com/OZeY6sM4Cg
— Bonecrusher 🇨🇩🇬🇧☠️ (@Marc_Diakiese) February 20, 2018
Witam, Panie Sage Northcutt, wspaniałe zwycięstwo w weekend. Byłbym niezwykle podekscytowany, mogąc dzielić z tobą oktagon. Może międzynarodowy tydzień walk?!
Bardzo ciepłe pozdrowienia, Pan Diakiese.
Chcielibyście obejrzeć niezwykle efektowną walkę, Panowie Dana White, Sean Shelby, Mick Maynard?
Diakiese zasilał szeregi UFC przed niespełna dwoma laty jako mistrz kategorii lekkiej BAMMA, któremu wróżono wielką przyszłość. I rzeczywiście, przygodę z amerykańskim gigantem rozpoczął bardzo udanie, bo wygrał pierwsze trzy walki, szczególnie tą ostatnią – zwycięstwem z Teemu Packalenem – wzbudzając zachwyt całego świata MMA.
Dwóch ostatnich występów nie zaliczy jednak do udanych. Najpierw został rozbity i wypunktowany przez Drakkara Klose, a następnie udusił go Dan Hooker i niewykluczone, że teraz mającego kongijskie korzenie zawodnika czeka walka o utrzymanie się pod banderą UFC.
Northcutt z kolei może obecnie pochwalić się serią dwóch kolejnych wiktorii – z Michelem Quinonesem i Thibaultem Goutim. W kategorii lekkiej walki jeszcze w UFC nie przegrał, jedynych dwóch porażek doznając w limicie 170 funtów.
*****