Conor McGregor kpi z Maxa Hollowaya
Conor McGregor nie po raz pierwszy wysłał medialnego kuksańca mistrzowi kategorii piórkowej Maxowi Hollowayowi.
Toczącemu od dawna walki wyłącznie na słowa i obrazy w mediach społecznościowych mistrzowi kategorii lekkiej Conorowi McGregorowi nie umknęła informacja o kontuzji dominatora 145 funtów Maxa Hollowaya, który zmuszony był wycofać się z walki z Frankiem Edgarem zaplanowanej na marcową galę UFC 222.
Irlandczyk opublikował na Instagramie wymowne zdjęcie, opatrując je krótkim opisem.
https://www.instagram.com/p/BewOir6gPeo/
Gdy nie ma sędziego, żeby cię uchronić.
McGregor i Holloway spotkali się w oktagonie w sierpniu 2013 roku. Irlandczyk zadał wówczas ostatnią w karierze porażkę Hawajczykowi, pokonując go na pełnym dystansie.
Od tamtego czasu Notorious wygrał siedem z ośmiu walk, zdobywając pasy kategorii piórkowej i lekkiej oraz zarabiając fortunę na bokserskim starciu z Floydem Mayweatherem Juniorem.
Z kolei Hawajczyk wygrał aż dwanaście pojedynków, rozsiadając się na tronie kategorii piórkowej.
Do medialnych kuksańców między oboma dochodziło już w przeszłości kilka razy. Irlandczyk nie ukrywał jednak, że szanuje sposób, w jaki Hawajczyk powrócił po porażce. Twierdził, że rozważyłby rewanż w kategorii lekkiej, który jednak znajduje się nisko w jego hierarchii.
Holloway nie ma natomiast wątpliwości, że jeśli ponownie skrzyżuje pięści z McGregorem – o co nie zamierza jednak błagać ani prosić – bajka Irlandczyka dobiegnie końca.
*****