Max Holloway o Khabibie Nurmagomedovie: „Chcę z nim walczyć”
Dominator kategorii piórkowej Max Holloway wyraża gotowość na pójście w oktagonowe tany z demoralizującym kategorię lekką Khabibem Nurmagomedovem.
Zapytany kilka dni temu o potencjalny pojedynek z Khabibem Nurmagomedovem, mistrz kategorii półśredniej Tyron Woodley postawił sprawę jasno, w żartobliwym tonie odpowiadając, że może i wszedłby do oktagonu z Dagestańczykiem – ale za $16 milionów dolarów.
Zupełnie inaczej podszedł jednak do tematu mistrz 145 funtów Max Holloway, który już od dłuższego czasu przebąkuje o tym, że prędzej czy później przeniesie się do kategorii lekkiej.
Uważam, że Khabib to potwór, ale też gość, z którym chciałbyś walczyć, aby przypieczętować swoje dziedzictwo.
– powiedział Hawajczyk, zapytany przez TMZ.com o potencjalne starcie z Nurmagomedovem.
Powoduje, że wszyscy ci wielcy zawodnicy ze szczytów wyglądają na przeciętnych, więc chcę z nim walczyć.
Ludzie ciągle mi powtarzają, że „Zleje cię! To, tamto, owamto” – ale już to słyszałem wcześniej. Mam dla gościa masę szacunku, ale koniec końców, jeśli chcesz być najlepszy, musisz walczyć z najlepszymi, a on jest postrzegany jako jeden z najlepszych, wiec jeśli zostaniemy zestawienie, to zostaniemy zestawieni. 145 czy 155 funtów – dla mnie to bez znaczenia. Jestem wojownikiem.
W przeszłości Khabib Nurmagomedov miał już propozycję walki z Jose Aldo w limicie kategorii lekkiej, ale nie był nią zainteresowany, przekonując, że Brazylijczyk jest za mały.
Przed porozbijaniem Edsona Barbozy na UFC 219 przebąkiwał co prawda o możliwości zejścia do 145 funtów, ale najprawdopodobniej jedynie droczył się w ten sposób z regularnie maltretującymi go o zbijanie wagi mediami, na co wskazywać może też wczorajsza wypowiedź jego ojca Abdulmanapa Nurmagomedova. Zapytany bowiem właśnie o potencjalne starcie z Błogosławionym, senior nie pozostawił wątpliwości.
Jeśli chodzi o 66 kilogramów, nigdy nie byliśmy zainteresowani rywalami z tej dywizji. Ani Hollowayem, ani Aldo.
Jeśli ludzie w kategorii do 70 kilogramów nie potrafią wyjść spod Khabiba, to sądzicie, że ktoś w 66 kg może to zrobić? Holloway jest mały.
Póki co zresztą Max Holloway ma inne rzeczy na głowie, bo 3 marca w walce wieczoru gali UFC 222 w swojej drugiej obronie pasa 145 funtów pójdzie w tany z Frankiem Edgarem.
*****