Anderson Silva: „Niebawem wracam!”
Pomimo zaawansowanego wieku i kolejnej nie lada przeszkody w swojej sportowej karierze Anderson Silva ani myśli zawieszać rękawic na kołku.
Były dominator kategorii średniej UFC Anderson Silva raz jeszcze zabrał głos w mediach społecznościowych po drugiej w karierze wpadce dopingowej. I po raz kolejny zapewnił o swoim powrocie, przesłanie to swoim zwyczajem opakowując górnolotną otoczką.
https://www.instagram.com/p/BdpqeqDlDXB/
Gdy spoglądam na to zdjęcie, zdaję sobie sprawą, jak bardzo Bóg mnie wspiera, zawsze oświetlając drogę, jaką podążam. To długa podróż i wspaniałe wspomnienia od czasów, gdy bawiłem się na ulicach Kurytyby. Wszystko, przez co przeszedłem, wszystko, co zbudowałem, oparte jest na silnej woli, determinacji i wielkim szacunku.
(…)
Naprawdę was kocham. Szacunek dla was wszystkich – bez względu na drużynę, kolor, rasę, religię i preferencje seksualne. Wszyscy jesteśmy braćmi. Dziękuję wam, moi ludzie! Możecie być pewni, że to nie koniec.
Moje miłość i pasja do walki nadal tu są – silne i trwałe. Walka trwa dalej. Przestanę wtedy, gdy BÓG uzna, że nie mogę już tego robić. Wszyscy moi fani mogą być więc pewni, że niebawem wracam – ku radości wszystkim, którzy mnie wspierają, i smutkowi tych, którzy tego nie robią. Uściski!
42-letni Brazylijczyk nie był widziany w akcji od lutego zeszłego roku, gdy zwycięstwem z Derekiem Brunsonem przerwał czarny okres czterech lat bez wiktorii.
Do oktagonu miał powrócić w listopadzie, mierząc się z Kelvinem Gastelumem podczas gali w Chinach, ale z powodu oblania kontroli antydopingowej poza rywalizacją został usunięty z walki.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #7 – NAJ w UFC w 2017 roku, proroctwa na 2018