Wyniki KSW 41: Strachu wrócił z dalekiej podróży i ubił Popka – video
Tomasz Oświeciński przetrwał problemy w pierwszej rundzie, by w drugiej ubić Popka Monstera podczas KSW 41.
Tomasz Oświeciński (1-0) odniósł pierwsze zawodowe zwycięstwo, po wycieńczającej dla obu – bo prawie siedmiominutowej – walce ubijając Popka Monstera (3-3).
Popek już po pierwszej wymianie obalił z klinczu Oświecińskiego. Tam utorował sobie drogę do krucyfiksu, częstując wijącego się na plecach rywala krótkimi uderzeniami. Ten zdołał się wykaraskać, ale Popek szybko wskoczył do dosiadu, tam rozpuszczając ręce. Minęły dwie minuty walki. Popek wepchnął rywala w siatkę, tam kontynuując ostrzał, ale Oświeciński zdołał jednak wstać. Tylko jednak na chwilę, bo Popek szybko raz jeszcze cisnął nim o deski, atakując z góry. Ponownie z dziecinną łatwością przeszedł do dosiadu, ale tam jego aktywność nie była już wysoka. Oświeciński próbował robić pasywność, ale inkasował pojedyncze krótkie uderzenia od zmęczonego już rywala. Sędzia zaczął nawoływać o aktywność. Oświeciński nie miał jednak sił wstać, Popek nie miał sił atakować – wiec tak trwali w freakowym uścisku.
Punktacja Lowking.pl:
10-8 Popek
Już na otwarcie drugiej rundy Oświeciński poszedł po udane sprowadzenie, szybko przechodząc do pozycji bocznej. Aktywność obu była jednak znikoma. W końcu Strachu rozpuścił ręce, częstując uderzeniami chwytającego powietrze niczym ryba Popka. I dopiął swego, bo sędzia uznał, że zobaczył już wystarczająco dużo, przerywając walkę. Przez kilka minut Strachu nie był jednak w stanie podnieść się na nogi, kucając i walcząc o odzyskanie oddechu.
He showed a tonne of heart and won his MMA debut! #KSW41 pic.twitter.com/3NubfgopCp
— KSW (@KSW_MMA) December 23, 2017
Po walce ledwie żywy Tomasz Oświeciński rzucił wyzwanie Arturowi Szpilce. Ten ostatni zawitał do klatki, zdzielił siedzącego Stracha ciosami i został z niej wyprowadzony.
*****