Demetrious Johnson zabiera głos na temat „wężowej walki”
Rozdający od lat karty w kategorii muszej Demetrious Johnson zabrał głos na temat potencjalnej potyczki z mistrzem 135 funtów TJ-em Dillashawem.
Jeszcze kilkanaście dni temu Demetrious Johnson odnosił się do potencjalnej walki z TJ-em Dillashawem ze sporym dystansem, zapewniając co prawda, że któregoś dnia do niej dojdzie, ale jednocześnie nie pozostawiając wątpliwości, że obecnie skupia się na kategorii muszej.
Okazuje się jednak, że za kulisami od jakiegoś już czasu trwają intensywne targi w sprawie walki, o czym otwarcie w studio MetroPCS przed galą UFC 218 powiedział dominator 125 funtów.
Pracujemy nad tym. Pracujemy nad tym.
– przyznał Johnson.
Nie rozwodziłem się szczególnie nad tematem i całą tą logistyką z tym związaną, ale tak, dostaliśmy telefon. (Mój menadżer) Malki (Kawa) robi swoje i dba o to, żeby wszystko było, jak należy.
31-latek dał też jasno do zrozumienia, jaki element w całej tej układance związanej z potencjalną obroną pasa kategorii muszej z TJ-em Dillashwem – ewentualnie walce o nowy pas 130 funtów – jest kluczowy.
Wiem, że wszyscy chcą zobaczyć tę wężową walkę, więc zobaczymy, czy uda nam się do niej doprowadzić. Miejmy nadzieję, że tak.
– powiedział.
To jednak nie będzie żadna super-walka, jeśli bijąc się z Sergo Pettisem, zarobię dokładnie takie same pieniądze, jak walcząc o tytuł. Trzeba podchodzić do tematu poważnie.
Tymczasem po gali UFC 218 sternik organizacji Dana White zapowiedział otwarcie, że do walki Johnsona z Dillashawem dojdzie – choć nie był w stanie wskazać żadnej daty.
Obecnie trudno wskazać w kategorii muszej zawodnika, który miałby papiery na walkę o złoto. Takowym mógł być Sergio Pettis, ale przegrał z Henrym Cejudo, który z kolei niedawno sam ekspresowo padł pod uderzeniami Demetriousa Johnsona.
*****
Lowkin’ Talkin’ MMA #2 – podsumowanie UFC 218 i polskich gal