David Zawada chce do UFC: „Dajcie mi tego pożałowania godnego gościa, abym skończył jego karierę”
David Zawada rzucił w mediach społecznościowych wyzwanie Emilowi Weberowi Meekowi, zapraszając go do walki podczas gali UFC w Londynie.
Amerykanie z UFC wyciągnęli do niego rękę przy okazji gdańskiej gali UFC Fight Night 118 w październiku, zapraszając go do zastąpienia kontuzjowanego Jimigo Wallheada w starciu z Warlley’em Alvesem, ale odmówił – posiadał bowiem obowiązujący kontrakt z KSW i zaplanowaną już walkę z Maciejem Jewtuszko podczas dublińskiej KSW 40.
Dziś, kilka tygodni po pewnym wypunktowaniu Irokeza David Zawada (15-3) sam zgłasza akces do największej organizacji, zapraszając w oktagonowe tany Emila Webera Meeka.
@emilvalhalla it's no fun to see that you have more luck than mind. You’re a little chicken and the luck streak you have will be finished soon. For England in February or March 2018 you won’t need a visa, so @ufc give me this cringey guy to knock him out and finish his career pic.twitter.com/f4UkhFUsAW
— David Zawada (@DavidZawada) November 20, 2017
Emil Valhalla, nie jest zabawnie widzieć, że masz więcej szczęścia niż rozumu. Jesteś małym tchórzem, a twój fuksiarski ciąg zwycięstw zostanie wkrótce skończony. Na luty lub marzec 2018 roku do Anglii wizy nie będziesz potrzebował, więc UFC, dajcie mi tego pożałowania godnego gościa, abym go znokautował i skończył jego karierę.
Urodzony w Niemczech i posiadający niemieckie obywatelstwo, ale zapewniający, że w sercu ma Polskę Zawada nawiązuje oczywiście do problemów wizowych Norwega, które najpewniej pogrzebią jego pojedynek z Kamaru Usmanem zaplanowany na 30 grudnia podczas gali UFC 219 w Las Vegas.
27-latek znajduje się obecnie na fali czterech kolejnych zwycięstw – w tym trzech przez nokauty. Poza Maciejem Jewtuszko w pokonanym polu zostawiał też między innymi byłego zawodnika UFC Andreasa Stahla czy Roberta Radomskiego.
Nie do końca wiadomo jednak, jak obecnie wygląda sytuacja kontraktowa Zawady – tj. czy nadal posiada zobowiązania względem KSW, czy też jego kontrakt dobiegł końca, ewentualnie posiada zapisy pozwalające mu na dołączenie do UFC.
*****
Marcin Tybura w wersji 1.5 – czyli siedem wniosków z UFC Sydney