UFC

Jon Jones odpowiada Colby’emu Covingtonowi: „Powiedz mamie, że mówię 'cześć'”

Kolejny rozdział medialnych dysput Jona Jonesa i Colby’ego Covingtona za nami – tym razem stery w swoje ręce przejął ten pierwszy, racząc tego drugiego serią wpisów.

Jon Jones ani myśli odpuszczać w medialnej potyczce z Colbym Covingtonem, którą ten ostatni rozpętał kilka dni temu.

Jon Jones reaguje na spięcie Colby’ego Covingtona z Fabricio Werdumem – Covington ripostuje

Były mistrz kategorii półciężkiej w serii kilkunastu wpisów na Twitterze odniósł się do wszystkich niemal krytycznych – i nie tylko – słów pod swoim adresem ze strony Covingtona, nie szczędząc jemu samemu kilku przytyków.

Tak, bo wykorzystywałem twoje nazwisko w wywiadach, opowiadając o jakiejś wyimaginowanej 2-letniej znajomości z koledżu.

Dziękuję serdecznie, bracie, uczyniłeś mnie jeszcze sławniejszym.

Koniec końców, bracie, jest mi przykro z twojego powodu. Nie wyobrażam sobie pielęgnowania takiej nienawiści w moim sercu.

Rozumiem, że chcesz zebrać więcej śledzących (na Twitterze) – i nie ma w tym nic złego.

Twoja zazdrość i nienawiść wobec mnie jest oczywista jak słońce. Dziwne w tym wszystkim jest tylko to, że nie wiem nawet, co ci zrobiłem. Nie widziałem cię od jakichś 11 lat.

Po prostu wolałbym, żebyś rozniósł jakichś ludzi w oktagonie i zamiast tego w ten właśnie sposób stał się bardziej rozpoznawalny.

Tworzysz wokół siebie wielu wrogów, bracie. Najlepszego.

I powiedz swojej mamie, że mówię „cześć”. Było wspaniale móc ją poznać w tym jednym semestrze, gdy mieszkaliśmy razem. Jest naprawdę wyjątkową osobą.

Fan: Rzuć w niego bumerangiem.
Jones: A potem ucieknie i pójdzie płakać na policję – odpuszczam.

*****

Colby Covington wniósł oskarżenie przeciwko Fabricio Werdumowi

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button