Menadżer Conora McGregora zabiera głos na temat kolejnej walki Irlandczyka
Menadżer Audie Attar z Paradigm Sports Management wypowiedział się na temat najbliższej walki mistrza kategorii lekkiej Conora McGregora.
Sytuacja w kategorii lekkiej powoli zaczyna się krystalizować. Wiemy już, że tymczasowy mistrz Tony Ferguson nie będzie w swojej najbliższej potyczce walczył z Khabibem Nurmagomedovem, bo ten 30 grudnia podczas gali UFC 219 skrzyżuje pięści w pasjonująco zapowiadającej się walce z Edsonem Barbozą.
Tym samym jedynym logicznym rywalem dla El Cucuy’a pozostaje zasiadający na tronie mistrzowskim Conor McGregor. Czy zatem rzeczywiście dojdzie do pojedynku unifikacyjnego?
Nie mogę powiedzieć, z kim będzie teraz walczył McGregor.
– stwierdził menadżerujący zarówno Notoriusa, jak i El Cucuy’a Audie Attar w podcaście Michaela Bispinga.
Oto, co mogę powiedzieć – Tony zapracował sobie na walkę o pas. Zdobył tymczasowe mistrzostwo. Conor nie unika wyzwań. Oczywiście walka z Natem (Diazem) ma sens, bo to trylogia, nigdy nie bili się w 155 funtach i po prostu dla nich obu ta walka ma sens. Wierzę jednak, że jeśli dojdzie do walki McGregora z Fergusonem, to wtedy system mistrzowski znów nabierze wartości. Nada to mocy pasowi mistrzowskiemu.
Wydaje się jednak, że poza Natem Diazem mocnym kandydatem do walki z Conorem McGregorem jest także Georges Saint-Pierre – i trudno oczekiwać, aby Irlandczyk podjął jakąkolwiek decyzję przed sobotnim pojedynkiem Kanadyjczyka z Michaelem Bispingiem o złoto 185 funtów podczas nowojorskiej gali UFC 217.
*****
Joanna Jędrzejczyk: „Jeśli będzie chciała zabawić się w parterze, zabawimy się – i ją uduszę”