Colby Covington wystosował oficjalne przeprosiny
Colby Covington najwyraźniej postanowił zamknąć temat swojego zachowania w Sao Paulo przy okazji walki z Demianem Maią, publikując specyficzne „przeprosiny”.
Przed galą UFC Fight Night 119 w Sao Paulo robił wszystko, co w jego mocy, aby rozjuszyć każdego brazylijskiego fana MMA – i czynił to z powodzenie, kpiąc i szydząc z Brazylii i Brazylijczyków.
Pokonawszy w co-main evencie gali Demiana Maię, Colby Covington po raz kolejny rozgrzał fanów do czerwoności, określając Sao Paulo mianem „zadupia” a fanów mianem „przebrzydłych zwierząt”, za co w drodze do szatni spadło na niego mnóstwo butelek z trybun.
Reprezentanci UFC zapowiedzieli co prawda, że jego wypowiedzi są obecnie analizowane i może spotkać go kara, ale w wywiadzie po walce Covington nie wyparł się swoich słów.
Colby Covington: „Z Tyronem Woodley’em będę się bił zupełnie inaczej”
Teraz natomiast, swoim już zwyczajem, poszedł za ciosem, publikując następujące „przeprosiny”.
My formal apology for #ufcsaopaulo @ufc pic.twitter.com/cwS7OTGK99
— Colby Covington (@ColbyCovMMA) October 29, 2017
Oficjalne Przeprosiny:
W zeszłym tygodniu byłem w pracy. Krzyczano na mnie, pluto na mnie, byłem atakowany butelkami z wodą i innymi przedmiotami przez wściekły tłum, a wszystko to w akompaniamencie 10000 głosów krzyczących: „Zginiesz”. Mój pracodawca musiał przydzielić ochronę mojemu pokojowi w hotelu.
Chciałbym oficjalnie przeprosić wszystkie przebrzydłe zwierzęta, która obraziłem, porównując je do moich gospodarzy w Sao Paulo.
Z poważaniem,
Colby Covington
*****
Colby Show i Smok bez ognia – czyli pięć wniosków z UFC Fight Night 119