Sojusz KSW z innymi organizacjami, aby stworzyć alternatywę dla UFC? „Ten proces już się rozpoczął”
Współwłaściciel KSW, Martin Lewandowski, opowiada o sytuacji na rynku MMA w Polsce oraz możliwości utworzenia sojuszu z innymi organizacjami, aby stworzyć alternatywę dla UFC.
Promocja KSW 40 przed niedzielną galą w Dublinie zatacza coraz szersze kręgi. Tym razem sążnisty artykuł o polskim gigancie pojawił się na największym brazylijskim portalu, gdzie przybliżono jego historię, model biznesowy i cele, uzupełniając wszystko wypowiedziami współzałożyciela organizacji Martina Lewandowskiego.
MMA w Polsce to KSW, prawdopodobnie na takiej zasadzie jak MMA w USA jest UFC.
– powiedział polski promotor, który w weekend z galą KSW 40 stanie w szranki z sobotnim UFC Fight Night 118 w Gdańsku.
Byliśmy tu od 13 lat, a oni tylko będą robić tutaj dopiero swoją drugą galę. Większość (polskich) zawodników UFC to byli zawodnicy KSW. Nasi zawodnicy z KSW są o wiele bardziej popularni i mają więcej fanów niż zawodnicy UFC.
Lewandowski daje jednak jasno do zrozumienia – co powtarzał jednak zawsze – że celem KSW nie jest rywalizacja z amerykańskim potentatem, który najzwyczajniej w świecie „daleko już odjechał”. Nie znaczy to jednak absolutnie, że KSW nie próbuje tego dystansu zmniejszyć – na przykład za pomocą tworzenia „koalicji”.
Trudno konkurować z UFC. Są na rynku znacznie dłużej i są znani na całym świecie. Nie mam takiego zamiaru i byłoby bardzo nieodpowiedzialnie mówić coś takiego.
– stwierdził.
Oczywiście chcemy rozwijać i rozszerzać naszą markę, robić więcej gal, ale na razie nikt nie może konkurować z tym, co robi UFC. Nie widzę innego wyjścia niż utworzenie jakiegoś sojuszu z innymi organizacjami – jak Bellator, Bamma, Cage Warriors, Rizin, M-1. Możemy utworzyć grupę promocyjną, która byłaby – i jest to proces, który już się rozpoczął – wielka i być może byłaby też lepszą alternatywą dla zawodników niż UFC. Uważam jednak, że kula ziemska jest tak duża, że jest miejsce na dwie duże organizacje – a nie tylko na UFC. W każdej innej branży istnieje kilka opcji, co najmniej dwie duże organizacje.
*****
