Doniesienia: Henry Cejudo uszkodził kostkę, ratując się przed pożarem skokiem z drugiego piętra (AKTUALIZACJA)
Wygląda na to, że pojedynek Henry’ego Cejudo z Sergio Pettisem zaplanowany na galę UFC 218 stoi pod dużym znakiem zapytania.
Wedle doniesień SFChronicle.com, czołowy zawodnik kategorii muszej UFC Henry Cejudo, który w poniedziałek gościł na przyjęciu charytatywnym organizowanym przez byłego zawodnika NFL Ronniego Lotta w klubie golfowym Mayacama w Santa Rosie, zmuszony był ratować się skokiem z balkonu na drugim piętrze – wszystko z powodu pożaru, który pojawił się w hotelu. Wedle doniesień, zawodnik w wyniku skoku z dużej wysokości miał poważnie uszkodzić kostkę.
Na tę chwilę brak wiadomości ze strony Cejudo lub jego obozu.
Były olimpijczyk, który ostatnio efektownie ubił Wilsona Reisa, ma powrócić do oktagonu 2 grudnia na zestawioną po raz drugi – za pierwszym razem nabawił się kontuzji – walkę z Sergio Pettisem podczas gali UFC 218 w Detroit. Jej status wobec dzisiejszych doniesień jest niepewny.
AKTUALIZACJA – jak powiedział portalowi MMAJunkie.com menadżer zawodnika Ali Abdelaziz, Cejudo nie uszkodził kostki, a jedynie doznał niegroźnych poparzeń stopy. Stracił też wiele cennych pamiątek – w tym złoty medal olimpijski – oraz rzeczy osobistych. Jego walka z Pettisem nie jest zagrożona.
*****
Tony Ferguson: „Jestem jak puszka Pandory, a Conor nie wie, jak się zabrać do tego gówna”