UFC

Edson Barboza gotowy do walki, ma rywala na oku: „Chcę walczyć jak najszybciej”

Edson Barboza doszedł już do siebie po ostatnich problemach zdrowotnych i chce jak najszybciej powrócić do oktagonu – najchętniej z Khabibem Nurmagomedovem.

W akcji nie był widziany od marca, gdy spektakularnym kolanem uśpił Beneila Dariusha podczas gali UFC Fight Night 106 w Fortalezie. Dla Edsona Barbozy, bo o nim oczywiście mowa, było to już trzecie z rzędu, niezwykle cenne zwycięstwo – wcześniej pokonał Anthony’ego Pettisa i Gilberta Melendeza – które pozwoliło mu przedrzeć się do ścisłej czołówki kategorii lekkiej.

W czerwcu zmuszony był jednak poddać się operacji kontuzjowanego ramienia, która wykluczyła go z gry na kilka długich miesięcy. Teraz jednak sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu kategorii lekkiej Brazylijczyk jest już gotowy do walki – i ma na oku konkretnego rywala.

Chcę walczyć jak najszybciej.

– powiedział 31-latek w rozmowie z Ag. Fight.

Chcę stawić czoło komuś, kto jest przede mną w rankingu. W ostatnich dwóch walkach walczyłem z gośćmi, którzy są za mną, a były to piekielnie niebezpieczne walki. Przede mną jest Khabib (Nurmagomedov), więc chciałbym spotkać się z nim. Ta walka ma sens dla nas obu. Trenuję ostro i jestem gotowy na wojnę. Jeśli będzie szansa, wezmę to.

Nie do końca jednak wiadomo, jak na ewentualny pojedynek z Edsonem Barbozą zapatruje się Khabib Nurmagomedov. Rosjanin od dawna zapowiada bowiem, że interesuje go wyłącznie Tony Ferguson – bez względu na wynik jego październikowej potyczki z Kevinem Lee. Jeśli jednak El Cucuy nie byłby dostępny w grudniu – a wtedy właśnie do akcji chce wrócić Dagestańczyk – kto wie, czy jednak nie przystałby na konfrontację z oktagonowym królem lowkingów.

*****

Tony Ferguson i Fabricio Werdum o włos od bójki – video

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button