UFC

Kamaru Usman i Neil Magny na kursie kolizyjnym

Wygląda na to, że aktywnie poszukujący w ostatnich dniach rywala na grudzień Kamaru Usman w końcu odnalazł go w osobie Neila Magny’ego.

Jeszcze kilka dni temu Kamaru Usman garnął się do walki z Rafaelem dos Anjosem, raz za razem rzucając mu wyzwanie na grudzień, ale wygląda na to, że fani Nigeryjczyka woleliby obejrzeć go z innym rywalem – a konkretnie z Neilem Magnym.

Fani przemówili i zamierzam ich posłuchać. Neil Magny, wybierz datę: 2 grudnia (UFC 218) lub 30 grudnia (UFC 219). Wiem, że nie uciekniesz i nie schowasz się jak Rafael dos Anjos.

Na odpowiedź Magny’ego nie trzeba było długo czekać.

Dajmy ludziom, czego chcą.

Sklasyfikowany na 10. miejscu w rankingu kategorii półśredniej Magny ostatnio nie radzi sobie najlepiej, na tarczy kończąc dwie z trzech walk. Porażki w pierwszej rundzie z Rafaelem dos Anjosem przez poddanie i Lorenzem Larkinem przez techniczny nokaut przedzielił zwycięstwem na punkty z Johnym Hendricksem.

Kamaru Usman narzeka na brak promocji: „Jaki sens ma promowanie gościa, który pochodzi z Nigerii?”

11. w rankingu Usman może natomiast pochwalić się serią sześciu kolejnych wiktorii. W pokonanym polu zostawiał między innymi Seana Stricklanda, Warlley’a Alvesa czy ostatnio Sergio Moraesa.

*****

Colby Covington: „Rzygam już, gdy widzę, jak zgrywa ofiarę: 'Ojej, wszyscy są rasistami, bo uważają mnie za nudnego zawodnika’”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button