Jessica Andrade rzuca wyzwanie Karolinie Kowalkiewicz
Rozprawiwszy się efektownie i brutalnie z Claudią Gadelhą podczas gali UFC Fight Night 117, Jessica Andrade bierze sobie za cel Karolinę Kowalkiewicz.
Po największym prawdopodobnie zwycięstwie w karierze – w co-main evencie gali UFC Fight Night 117 w Saitamie zdemolowała Claudię Gadelhę – Jessica Andrade stwierdziła w oktagonie, że „nie musi wyjeżdżać na treningi poza Brazylię, aby dobrze trenować”, dając w ten sposób prztyczka w nos masie reprezentantów kraju kawy, którzy opuścili swój kraj w poszukiwaniu sportowego rozwoju.
Podczas konferencji prasowej po gali Andrade rozwinęła temat.
Mam nadzieję, że awansuję teraz na pierwsze miejsce w rankingu kategorii słomkowej, ale najważniejszą rzeczą dla mnie jest to, że pokazałam całemu światu w tej walce, że nie musisz wyjeżdżać ze swojego miasta, nie musisz opuszczać swojego kraju, aby stać się lepszym zawodnikiem.
– powiedziała.
Wszystkiego nauczyłam się w Brazylii. Jestem Brazylijką, reprezentuję Brazylię, tam trenuję i zostanę dla Brazylii mistrzynią.
Chcę być ja Minotauro. Całą karierę trenował w Brazylii i dokonał niesamowitych rzeczy, zostając na miejscu i pracując z tym, co mamy. Nigdy nie zapomnę swoich korzeni i zamierzam tu zostać.
Poza swoimi standardowymi cechami w stójce, gdzie napierała jak czołg, terroryzując Gadelhę kombinacjami sierpowych, Andrade zaprezentowała też bardzo dobrą grę w parterze, kontrolując rywalkę i okrutnie rozbijając ją z góry.
Na pewno rozwinęłam się od strony parterowej, ale taką też mieliśmy strategię.
– powiedziała Andrade.
Wywodzę się z jiu-jitsu. Niektórzy o tym zapominają, bo radzę sobie dobrze w stójce, ale planem strategii były też obalenia w końcówkach rund. Chciałem trochę sfrustrować Claudię – i zadziałało.
Brazylijka ma już bardzo konkretne plany na przyszłość. W związku z tym, że mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk ma już zestawiony pojedynek z Rose Namajunas na listopadowej gali UFC 217, Andrade chce się bić z najwyżej rozstawioną zawodniczką – a takową po aktualizacji rankingów najprawdopodobniej będzie Karolina Kowalkiewicz, jeśli podczas październikowej gali UFC Fight Night 118 w Gdańsk upora się z Jodie Esquibel.
Mam nadzieję, że znajdę się teraz na 1. miejscu w rankingu. Mam nadzieję, że dzięki temu zwycięstwu tak właśnie się stanie.
– powiedziała Andrade.
Jeśli zaś chodzi o kolejną walkę, chciałam walczyć z Karoliną w Polsce, zrobić tam walkę wieczoru, może co-main event – ale wybrała jakąś nową dziewczynę (Esquibel), którą dopiero ściągnęli do UFC. Jeśli wygra, chciałabym z nią walczyć.
*****
Potwór Saki, buldożer Andrade i rasista Bisping – sześć wniosków z UFC FN 117