Thiago Alves o wycofaniu się z UFC FN 116: „Nigdy za to nie przeproszę, to nie leży w mojej naturze”
Zaprawiony w bojach były pretendent do pasa mistrzowskiego kategorii półśredniej Thiago Alves wyjaśnił, dlaczego ostatecznie nie wystąpił na UFC Fight Night 116.
Thiago Alves, który na cztery dni przed galą UFC Fight Night 116 w Pittsburghu, gdzie miał w co-main evencie skrzyżować rękawice z Mike’iem Perrym, wycofał się z niej, opublikował oświadczenie, wyjaśniając swoją decyzję.
https://www.instagram.com/p/BZIEUfPlZy7/
To był mój pierwszy huragan od czasu, gdy jestem mężem i ojcem. Zapewnienie bezpieczeństwa mojej rodzinie jest moim obowiązkiem i zawsze będzie najważniejsze! Pomimo tego podjąłem każdą próbę dotarcia do Pittsburghu zasugerowaną przez dział podróży UFC poza podróżą autem z moją żoną i 13-miesięcznym synem, podczas gdy cała Floryda się ewakuowała. Moje wszystkie loty od piątku do wtorku były odwoływane. Po spędzeniu sześciu godzin na lotnisku, nie mając pojęcia, kiedy polecę, bez prądu, śpiąc z rodziną w klubie i z psem umierającym z wycieńczenia… Zdecydowałem, aby pozostać z rodziną i się odbudować. Nigdy za to nie przeproszę – to nie leży w mojej naturze.
Za bardzo kocham i szanuję ten sport, rodzinę, mój zespół i fanów MMA, aby iść na wojnę, nie będąc w 100% gotowym. Jesteśmy z UFC w świetnych relacjach, rozumieją moją decyzję. Jestem z firmą od 12 lat. Znam Seana Shelby’ego od bardzo dawna i wie, że zawsze wychodzę, żeby się bić. Trenowałem od 16 tygodni, bo ta walka miała pierwotnie odbyć się w sierpniu. Gdy nie walczę, nie dostaję wypłaty, więc cierpię ja i moja rodzina. Jestem i będę gotowy. Chcę wrócić przed grudniem. Wyrazy wsparcia dla wszystkich, którzy doświadczyli huraganu Irmy. Myślę o was i modlę się za was.
Co ciekawe, była to już siódma niedoszła walka w karierze Brazylijczyka pod banderą UFC, z której się wycofał. Na wieść o tym Platinum nie zostawił na nim suchej nitki, przekonując, że Alves po prostu się wystraszył. Zapowiedział też, że nie interesuje go powrót do tego zestawienia, choć po ubiciu Alexa Reyesa, który zastąpił Pitbulla, swoje podejście odrobinę zmienił.
Inaczej ma się sprawa z Alvesem, który daje jasno do zrozumienia, że chce powrócić do zestawienia z Perrym.
I still have a ass whooping with @PlatinumPerry name on it. Don't talk yourself out, you got a gift this weekend and you know it! #easywork
— Thiago “Pitbull” Alves 🇧🇷🇺🇸 (@ThiagoAlvesATT) September 17, 2017
Nadal mam wpierdol do zafundowania Mike’owi Perry’emu. Nie wykręcaj się, dostałeś w ten weekend prezent i wiesz o tym! #łatwarobota
Platinum celuje w powrót do oktagonu 2 grudnia podczas gali UFC 218 w Detroit i jeśli matchmakerzy UFC powrócą do jego zestawienia z Alvesem, to najprawdopodobniej właśnie w tym terminie.
*****
„Teraz wiesz, kim, ku*wa, jestem?!” – czyli sześć wniosków z UFC Fight Night 116
