UFC 215 – wyniki i relacja na żywo
Wyniki i relacja na żywo z gali UFC 215 – Nunes vs. Shevchenko II, która odbędzie się w kanadyjskim Edmonton.
W walce wieczoru po oktagonowych szachach Amanda Nunes (15-4) niejednogłośną decyzją pokonała Valentinę Shevchenko (14-3), po raz drugi broniąc pasa mistrzowskiego kategorii koguciej. Zdaniem wielu werdykt mógł – i powinien – pójść jednak w drugą stronę. Pełna relacja z walki – tutaj.
*****
W co-main evencie gali Rafael dos Anjos (27-9) odniósł drugie zwycięstwo po przejściu do kategorii półśredniej, dominując i poddając Neila Magny’ego (19-6). Pełna relacja z pojedynku – tutaj.
*****
Henry Cejudo (11-2) nie dał najmniejszych szans Wilsonowi Reisowi (22-8), prezentując kapitalną formę i ubijając Brazylijczyka w drugiej rundzie. Relacja z walki – tutaj.
*****
Ilir Latifi (13-5) zadał Tysonowi Pedro (6-1) pierwszą w karierze porażkę, zamęczając Australijczyka zapaśniczo. Pełna relacja z walki – tutaj.
*****
Na otwarcie karty głównej Jeremy Stephens (26-14) okrutnie okopał lowkingami Gilberta Melendeza (22-7), zwyciężając pewną decyzją sędziowską. Relacja z walki – tutaj.
*****
W pierwszej rundzie wyróżnionej walki karty wstępnej Ketlen Vieira (9-0) została zdominowana zapaśniczo przez Sarę McMann (11-4), spędzając ją w większości na plecach, gdzie zainkasowała kilka soczystych łokci. W drugiej odsłonie Brazylijka zdołała jednak wybronić się przed próbami zapaśniczymi ze strony Amerykanki, niespodziewanie wycinając ją z klinczu. Z góry natomiast znalazła drogę do poddanie rywalki trójkątem rękami – pomimo tego, że znajdowała się w półgardzie po przeciwnej stronie niczym swego czasy Bryan Barberena z Sagem Northcuttem.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906695867318534145
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906695952391655425
Vieira wygrywa w ten sposób trzecią walkę z rzędu, przerywając serię trzech wiktorii McMann.
*****
Powracająca po 26 miesiącach przerwy Sarah Moras (5-2) w pierwszej rundzie poddała balachą Ashlee Evans-Smith (5-3), gruchocząc jej rękę. Pełna relacja – tutaj.
*****
Faworyzowany Gavin Tucker (10-1) doznał pierwszej w karierze porażki, będąc okrutnie porozbijanym przez Ricka Glenna (20-4-1) na pełnym dystansie. Pełna relacja z walki – tutaj.
*****
Lepiej poukładany technicznie na nogach i walczący z odwrotnej pozycji Alex White (12-3) prezentował się odrobinę lepiej w pierwszej rundzie walki z Mitchem Clarkiem (11-5). Trafiał częściej, szczególnie krosem, choć Kanadyjczyk cały czas polował na okrężne kopnięcia na głowę, które przeplatał z lowkingami. Clarke poszukał też kilku obaleń, ale bez powodzenia, a w klinczu nie był w stanie wiele zdziałać, przyjmując sporo kolan na korpus.
Druga runda była już totalną dominacją White’a, który wykorzystał ciągotki klinczerskie rywala do porozbijania go krótkimi, soczystymi łokciami.
OHHH devastating elbows by @Alex_White_145 and Clarke just EATS THEM!! #UFC215 pic.twitter.com/xCm58Y29Cx
— #UFC215 (@ufc) September 10, 2017
Kanadyjczyk chwiał się na nogach, inkasując potem jeszcze masę uderzeń. White posłał go jeszcze kilka razy na deski i w końcu sędzia uznał, że zobaczył już wystarczająco dużo, przerywając to jednostronne widowisko.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906673104788877316
Blap. Boom. Bang.
Goodnight.@Alex_White_145 #UFC215 pic.twitter.com/n4STdLmp5Z
— UFC (@ufc) September 10, 2017
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906673759700049920
White wraca w ten sposób na zwycięską ścieżkę, natomiast Clarke po walce – trzeciej z rzędu porażce – ogłosił przejście na sportową emeryturę.
*****
W pierwszej rundzie walki Arjana Bhullara (7-0) z Luisem Henrique (10-4) obaj zawodnicy starali się nawzajem rozczytać. Kanadyjczyk z hinduskimi korzeniami był odrobinę agresywniejszy, w końcówce kontrolując też Brazylijczyka pod siatką, ale wcześniej zainkasował też kilka ciosów – był jednak lepiej technicznie poukładanym zawodnikiem.
Drugą rundę Bhullar wygrał już zdecydowanie. Po kilku pierwszych wymianach, w których Brazylijczyk próbował ustrzelić rywala obszernymi cepami, Kanadyjczyk posłał go na deski mocnym prawym. Henrique szybko zdołał się pozbierać, ale wtedy Bhullar zaprzęgnął do działania swoje olimpijskie zapasy, przewracając przeciwnika i do końca rundy trzymając go na plecach, gdzie go kontrolował i obijał.
HUGE right hand by @TheOne_ASB drops Henrique, then follows it up with the big takedown! #UFC215 pic.twitter.com/5dMaMtZctF
— #UFC215 (@ufc) September 9, 2017
W trzeciej odsłonie obaj zawodnicy byli już okrutnie zmęczeni, ale to Brazylijczyk – zdając sobie być może sprawę, że aby wygrać, musi skończyć walkę przed czasem – był znacznie aktywniejszy, kilka razy soczyście trafiając Bhullara lowkingami, które ten ostatni wyraźnie odczuł.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906668282102665217
Ostatecznie sędziowie zgodnie wypunktowali walkę w stosunku 29-28 dla Arjana Bhullara.
*****
Pierwsza runda otwierającej galę walki Adriano Martinsa (28-9) z Kajanem Johnsonem (22-12-1) nie porwała. Brazylijczyk nieustannie napierał, ale niezwykle mobilny Kanadyjczyk cały czas mu uciekał – obaj praktycznie nie wyprowadzali ofensywy, nie licząc kilku pojedynczych lowkingów. Dopiero w samej końcówce Martins soczystym lewym w kontrze na latające kopnięcie Johnsona posłał rywala na deski – tam spróbował duszenia, ale Kanadyjczyk przetrwał.
Pierwsza połowa drugiej rundy wyglądała bliźniaczo podobnie – Johnson nadal migał się od walki, krążąc jak szalony, byle uniknąć jakiejkolwiek wymiany uderzeń, a Brazylijczyk napierał, ale rzadko odpalał jakiekolwiek uderzenia – a jeśli już to robił, były to głównie niskie kopnięcia. Ba, to ultra-defensywny Johnson wydawał się być nawet aktywniejszy, trafiając częściej. W końcówce celu doszedł jego mocny prawy po kopnięciu.
Kick is caught, but a right hand connects by @IAmRagin stuns Martins! #UFC215 pic.twitter.com/OcZBi4N1sE
— UFC (@ufc) September 9, 2017
W trzeciej rundzie do Johnsona w końcu uśmiechnęło się – bardzo niespodziewanie – szczęście. W odpowiedzi na szarżę Martinsa odpowiedział niecelnym kopnięciem i prawym sierpem, którym trafił Brazylijczyka za ucho, okrutnie go naruszając. Dwa ciosy z góry były już tylko formalnością.
THAT'S IT!! @IAmRagin lands and puts Martins to SLEEP!! What a win for Johnson after the long layoff! #UFC215 pic.twitter.com/zcr9y1DQAW
— #UFC215 (@ufc) September 9, 2017
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/906660135967354880
Johnson w ten sposób udanie powraca do oktagonu po ponad 2-letniej przerwie, podczas Martins po drugiej z rzędu porażce w kolejnej walce najpewniej będzie się bił o pozostanie w organizacji.
Rozpiska UFC 215
Walka wieczoru
135 lbs: Amanda Nunes (15-4) pok. Valentina Shevchenko (14-3) niejednogłośną decyzją (2 x 48-47, 47-48)
Karta główna
170 lbs: Rafael dos Anjos (27-9) pok. Neila Magny’ego (19-6) przez poddanie (trójkąt rękami), R1, 3:43
125 lbs: Henry Cejudo (11-2) pok. Wilsona Reisa (22-8) przez TKO (uderzenia), R2, 0:25
205 lbs: Ilir Latifi (13-5) pok. Tysona Pedro (6-1) jednogłośną decyzją (2 x 29-28, 30-27)
145 lbs: Jeremy Stephens (26-14) pok. Gilberta Melendeza (22-7) jednogłośną decyzją (2 x 30-26, 30-25)
Karta wstępna
135 lbs: Ketlen Vieira (9-0) pok. Sarę McMann (11-4) przez poddanie (trójkąt rękami), R2, 4:16
135 lbs: Sarah Moras (5-2) pok. Ashlee Evans-Smith (5-3) przez poddanie (balacha), R1, 2:51
145 lbs: Rick Glenn (20-4-1) pok. Gavina Tuckera (10-1) jednogłośną decyzją (30-25, 30-24, 29-27)
155 lbs: Alex White (12-3) pok. Mitcha Clarke (11-5) przez TKO (ciosy), R2, 4:36
Karta UFC Fight Pass
265 lbs: Arjan Bhullar (7-0) pok. Luisa Henrique (10-4) jednogłośną decyzją (3 x 29-28)
155 lbs: Kajan Johnson (22-12-1) pok. Adriano Martinsa (28-9) przez KO (ciosy), R3, 0:49