Conor McGregor vs. Floyd Mayweather Jr.UFC

Conor McGregor przed walką z Floydem Mayweatherem Jr.: „Nate ważył 200 funtów, a ten człowiek waży 150”

Conor McGregor wskazuje kluczowe elementy, które zapewnią mu zwycięstwo z Floydem Mayweatherem Juniorem, rzucając też Amerykaninowi specyficzne wyzwanie.

Conor McGregor atakował w mediach Floyda Mayweathera Juniora z różnych pozycji, ale nigdy nie zarzucał mu braków technicznych. Czasami, owszem, wspominał, że jego styl nie należy do najefektowniejszych, ale też między wierszami nie raz, nie dwa dawał do zrozumienia, że ceni go za kunszt bokserski.

Jest jednak przekonany, że o wyniku walki, jaką obaj stoczą 26 sierpnia w Las Vegas, zadecydują inne elementy – istotniejsze od czystych umiejętności technicznych Mayweathera.

Jego wiek, jego wielkość – to są czynniki decydujące. Może nie tyle wiek, ale z pewnością jego gabaryty. Jest po prostu za mały. Nie będę czarował, po prostu nie wytrzyma tych uderzeń. Nigdy nie miałem problemów z małymi gośćmi jego gabarytów.

– powiedział po treningu medialnym McGregor, następnie przypominając też – na poparcie swojej tezy – jak się sprawy miały w jego walce z Natem Diazem.

Możecie mówić, co chcecie, ale Nate ważył 200 funtów. Nate ważył 200 funtów, a ten człowiek waży 150. A jeśli nie ma 150, to jest bez formy. Jeśli będzie miał 154-156 – jest za ciężki. Musi być szczuplejszy, żeby być w szczytowej formie. Powiedziałbym, że najlepszą formę ma przy 150. Jeśli wyjdzie cięższy, nie będzie w szczytowej formie. Jeśli natomiast wyjdzie w 150, to będzie w szczytowej kondycji – ale ważąc 150 – a ja dniu walki będę ważył ponad 170.

Nawiązując też do pierwszej walki z Diazem – przegranej przez poddanie – McGregor po raz pierwszy zdradził, że na dziesięć dni przed galą okrutnie się rozchorował, będąc zmuszonym do brania antybiotyków. Jak stwierdził, było to wynikiem przetrenowania i złego podejścia do treningów – które zmienił po tamtejszej porażce.

Co zaś tyczy się Mayweathera, Irlandczyk nie ma wątpliwości, jak potoczy się walka. Na słowa Amerykanina, który stwierdził, że jeśli McGregor przetrwa dwanaście rund, będzie moralnym zwycięzcą, Irlandczyk rzucił mu specyficzne wyzwanie.

Zdmuchnę go. Nie dbam o to. Pójdę do przodu, rzucę się na niego.

Powiem to tu i teraz – stwierdził, że ruszy na mnie od początku? Informują was więc, że to ja ruszę od razu na niego – i zobaczymy, kto pierwszy zrobi krok w tył. To będzie pierwsze zwycięstwo i porażka w tej walce. Kto cofnie się pierwszy? Będziecie więc mogli wszyscy siedzieć tam, oglądać i przyznać: „OK, Floyd zrobił krok w tył jako pierwszy”. Pierwsza porażka w walce.

*****

Conor McGregor odpowiada na krytykę: „Ile razy nazywano mnie już wariatem?”

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button