Floyd Mayweather Jr. o starciu z Conorem McGregorem: „To nie będzie defensywna walka”
Floyd Mayweather Junior kontynuuje medialną narrację „pompowania” Conora McGregora przed ich wspólną walką, zapowiadając też ofensywne do niej podejście.
Pomny swoich promocyjnych powinności Floyd Mayweather Junior kontynuuje rozpoczętą wiele miesięcy temu kampanię pompowania Conora McGregora przy jednoczesnym umniejszaniu swoich umiejętności.
Tym razem takie podejście zaprezentował w rozmowie z ESPN.com.
Jest o wiele młodszy. Gdy popatrzeć na mnie i na Conora McGregora, to, na papierze, jest wyższy, ma lepszy zasięg, jest większy. Po swojej stronie ma też młodość.
– zawyrokował słynny bokser.
Ponadto nie walczyłem od kilku lat. Mam 40 lat. Wszystko na papierze wskazuje zatem na Conora McGregora.
Dopytany, dlaczego w mediach nie dowodzi swojej wyższości nad Irlandczykiem, co do której przekonany jest przecież cały bokserski świat, odparł:
Jestem już starszy. Nie jestem tym samym zawodnikiem co dwa lata temu. Nie jestem takim samym zawodnikiem jak pięć lat temu. Zwolniłem.
Zawodnik taki jak Andre Berto nie powinien nawet przetrwać pełnego dystansu z Floydem Mayweatherem, ale pamiętajcie, że miałem już wtedy 38 lat. Oczywiste jest, że zwalniam już trochę i nawet taki zawodnik jest w stanie ze mną przetrwać. Nie jestem taki, jaki byłem kiedyś. Miałem 90% nokautów. To oczywiste, że zwolniłem kroku. Coś odcisnęło się na mojej karierze.
Co ciekawe, słynący z defensywnego stylu walki Mayweather zapowiedział jednak, że tym razem jego ringowe podejście będzie zupełnie inne niż chociażby to, jakie zaprezentował w hitowej konfrontacji z Mannym Pacquaio w 2015 roku – a więc walce, która większość fanów oczekujących ostrych fajerwerków mocno rozczarowała.
To nie może być defensywna walka. Muszę na niego ruszyć.
– zapowiedział Floyd.
Jestem to dłużny fanom za walkę z Pacquiao. Nie byli z niej zadowoleni. Będą jednak zadowoleni z tej.
Obaj zawodnicy skrzyżują rękawice 26 sierpnia w Las Vegas.
*****
