Jon Jones chętny na walkę z Brockiem Lesnarem
Szykujący się do starcia z Danielem Cormierem na UFC 214 Jon Jones wypowiedział się na temat ewentualnego pojedynku z Brockiem Lesnarem.
W zeszłym tygodniu gruchnęły doniesienia o szykowanym na końcówkę tego roku albo początek przyszłego powrocie Brocka Lesnara do oktagonu UFC. Reprezentujący UFC Jeff Novitzky szybko je co prawda zdementował, ale w myśl powiedzenia, by nie wierzyć w niezdementowane doniesienia, wielu uznał, że coś jest na rzeczy.
To jednak nie wszystko, bo szybko pojawiły się kolejne pogłoski – zapoczątkowane przez Lucę Fury’ego – wedle których UFC chce w przyszłości zorganizować walkę pomiędzy tymże Brockiem Lesnarem i… Jonem Jonesem!
I właśnie o potencjalną konfrontację z Lesnarem zapytano teraz Bonesa przy okazji Facebookowego Q&A przed sobotnią galą UFC 214, na której pójdzie w tany z Danielem Cormierem.
Z wielką chęcią zmierzyłbym się z Brockiem Lesnarem.
– powiedział Jones (za FloCombat.com).
To potężny gość. Walka przyciągnęłaby masy, byłaby czymś wielkim dla tego sportu. To byłoby też ogromne wyzwanie. To kawał chłopa. Wątpię jednak, by Brock Lesnar wziął tę walkę.
Do wypowiedzi Jonesa swoje dwa grosze dorzucił też jego trener stójki Brandon Gibson:
A gdyby ją wziął, jestem pewien, że znaleźlibyśmy sposób, by twoja technika błyszczała, aby go sprzątnąć.
Jones przytaknął i dodał:
Z całą pewnością nie próbowałbym z nim cały czas zapasów. Zamiast tego… Wiecie co, nie powiem wam, co bym zrobił.
Jones od dawien dawna kusił co prawda możliwością przejścia do kategorii ciężkiej, ale zawsze zaznaczał, że nie interesują go pojedynki z największymi i najcięższymi zawodnikami – co czyni jego dzisiejsze wypowiedzi odrobinę zaskakującymi, bo akurat Brock Lesnar to prawdziwy potwór jak na dywizję królewską, który musi ścinać wagę, aby zrobić limit 265 funtów.
*****