Edson Barboza gotowy na walkę z Jose Aldo w kategorii piórkowej
Edson Barboza opowiada o swoich planach, zdradzając nazwiska zawodników, z którymi chętnie poszedłby w bój.
Edson Barboza długo wstrzymywał się przed operacją kontuzjowanego ramienia, obawiając się, że wypadnie z obiegu, ale w maju w końcu poszedł pod nóż. Niebawem powróci do treningów i – jak donosi portal ESPN.com – celuje w powrót do oktagonu w okolicach października.
Rzecz jednak w tym, że rozpędzony serią trzech kolejnych wiktorii i znajdujący się blisko walki o pas mistrzowski kategorii lekkiej Brazylijczyk, który obecnie okupuje 4. miejsce w rankingu kategorii lekkiej, niespecjalnie garnie się do walki z rywalami sklasyfikowanymi niżej – co czynił w przeszłości już wielokrotnie.
Problem jednak w tym, że nad nim jest już przysłowiowy kocioł – Conor McGregor będzie się bił z Floydem Mayweatherem Juniorem, Khabib Nurmagomedov najprawdopodobniej z Tonym Fergusonem, a starcie Barbozy z klubowym kolegą Eddiem Alvarezem nie wchodzi w grę.
W rezultacie Junior rozważa… zejście do kategorii piórkowej!
Nie uważam, aby to był szalony pomysł.
– stwierdził Brazylijczyk.
Walczyłem kilka razy w muay thai w 145 funtach – dawno temu, ale mogę zrobić tę wagę.
To jednak nie wszystko, bo 31-letni zawodnik ma też na oku konkretnego rywala, z którym najchętniej poszedłby w oktagonowe tany w nowej kategorii – jest nim zdetronizowany niedawno przez Maxa Holloway’a były dominator 145 funtów Jose Aldo.
Wyobrażacie sobie super-walkę z Jose Aldo? Dwóch brazylijskich uderzaczy. Dlaczego nie?
– powiedział Barboza.
Taka walka by mnie rozpaliła. To najlepszy piórkowy w historii. Jeśli UFC by mi to zaproponowało, na pewno usiałbym i zastanowił się nad tym.
Brazylijczyk ma jednak także na oku dwóch innych zawodników – już z kategorii lekkiej. Przyznaje, że nie miałby nic przeciwko, aby skrzyżować rękawice ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Michaelem Johnsonem i Justinem Gaethje, do którego dojdzie już 7 lipca podczas finałowej gali TUF 25 w Las Vegas.
W ostatnich dwóch walkach biłem się z gośćmi sklasyfikowanymi za mną. Wygrałem i nic mi to nie dało. W tym właśnie problem. Muszę dostać walkę, która ma dla mnie sens.
– powiedział Junior.
Khabib i Ferguson chcą się bić razem, ale jak szybko dojdzie do tej walki? Czy zrobią to przed 2020 rokiem? Śmiało, bijcie się, a potem ja będę następny w kolejce. W mojej ocenie ta dywizja nie ma prawdziwego mistrza. Conor bił się tylko raz w 155 funtach i nie bronił pasa.
Jeśli wróci, myślę, że będziemy walczyć. Conor nie lubi się bić z zapaśnikami. Ja jestem uderzaczem. Jeśli będę się z nim bił, powiem mu otwarcie: „Stary, nie musisz nawet trenować zapasów, nie będę próbował cię obalać – będziemy bić się na nogach”.
*****
Dana White: „Conor mówi, że po Floydzie chce pieprzonego Khabiba w Rosji”