Brian Stann wyjaśnia, dlaczego nie wierzy w emeryturę Derricka Lewisa
Komentator Brian Stann przewiduje, że Derrick Lewis wróci jeszcze do oktagonu UFC po przegranej walce z Markiem Huntem.
Słowa Derricka Lewisa, który po porażce z Markiem Huntem w walce wieczoru gali UFC Fight Night 110 w Nowej Zelandii zapowiedział zakończenie sportowej kariery, odbiły się szerokim echem wśród fanów i dziennikarzy.
Mark Hunt rozbija Derricka Lewisa w walce wieczoru UFC FN 110 – video
Zdziwienia nie ukrywał też komentator Brian Stann, który przeprowadzał z Czarną Bestią wywiad w oktagonie zaraz po walce.
Teraz jednak Stann podchodzi do emerytalnych zapowiedzi Lewisa z rezerwą, przypominając, że już po poprzedniej potyczce – zwycięstwie z Travisem Browne – Lewis oświadczył, że przez trzy miesiące nie chce słyszeć ani słowa o MMA, by dwa tygodnie później podpisać jednak kontrakt na walkę z Markiem Huntem.
Przed wyjściem do oktagonu musi radzić sobie z masą obaw. Jedni zawodnicy mają ich mniej inni więcej, ale on ma tego bardzo dużo.
– powiedział Brian Stann w rozmowie z Jonem Anikiem i Kennym Florianem.
Myślę więc, że to była jego pierwsza reakcja. Cierpiał, nie był zadowolony ze swojego występu, przegrał z Markiem Huntem, chciał walkę o pas, a wiedział, że mu się wymknęła. Uważam, że takapo prostu była jego pierwsza reakcja.
Rozmawiałem z nim i jego trenerami na lotnisku i naprawdę nie wyglądało na to, że to dla niego koniec. Wygląda raczej na to, że zrobi sobie solidną przerwę. Jest mocno zajęty teraz. Będzie się żenił, musi się wyluzować, podleczyć po twardej walce z Markiem Huntem i wtedy wróci.
*****
Derrick Lewis odpowiada Travisowi Browne i Francisowi Ngannou