Luke Rockhold wraca do gry: „Mousasi – nadchodzę”
Były mistrz kategorii średniej Luke Rockhold zapowiada powrót do akcji, kusząc lipcową walką z Gegardem Mousasim.
Wygląda na to, że decyzja Dany White’a o odwołaniu walki Michaela Bispinga z Georgesem Saint-Pierrem przynosi pierwsze owoce. Pomimo bowiem tego, że Kanadyjczyk uważa, że nic nie jest jeszcze przesądzone w sprawie jego starcia z Hrabią, to Luke Rockhold – który wcześniej, zdegustowany obecną polityką UFC, zachęcał zawodników kategorii średniej do bojkotu organizacji – wraca do akcji.
https://www.instagram.com/p/BT_Zzrch6sN/
Tak. Wchodzę. Czas wrócić na program. Zachowali się, jak trzeba z walką Yoela z Bispingiem. Możecie mnie uwzględnić na lipiec. Mousasi – nadchodzę.
Już kilka dni temu Rockhold zdradził, że otrzymał propozycję walki z Gegardem Mousasim na lipiec, ale nie był nią zainteresowany, wychodząc z założenia, że kogokolwiek i jakkolwiek by nie pokonał, w żadnym stopniu nie poprawi to jego szansy na powrót do starcia o złoto. Teraz zdanie zmienił.
Starciem z Amerykaninem powinien być też zainteresowany Mousasi, który kilka dni temu przyznał, że przed ewentualnym titleshotem musi raz jeszcze wejść do oktagonu – i najchętniej uczyniłby to z Yoelem Romero, Robertem Whittakerem lub właśnie Lukiem Rockholdem.
*****
Matador czy byk – analiza walki Joanny Jędrzejczyk z Jessicą Andrade