Absolute Championship BerkutPolskie MMARosyjskie MMA

Właściciel ACB chce Khalidova z powrotem, Vasilevsky gotowy go sprawdzić

Właściciel Absolute Championship Berkut Mairbek Khasiev opowiada o dalszej możliwe współpracy z Mamedem Khalidovem, a Vyachelav Vasilevsky o potencjalnej walce z mistrzem KSW.

Po udanym występnie na gali ACB 57 w Moskwie Vyacheslav Vasilevsky (30-5), który udusił w drugiej rundzie biorącego walkę w zastępstwie Ibrahima Chuzhigaeva, może już powoli przymierzać się do walki o najwyższy laur kategorii do 84 kg czeczeńskiej organizacji. Zaprawiony w bojach, jeden z bardziej znanych rosyjskich średnich, dla którego był to debiut w ACB, najprawdopodobniej zostanie pierwszym pretendentem do pasa, który wciąż nie posiada właściciela.

Zapytany na konferencji prasowej po gali o następnego przeciwnika dla Vasilevsky’ego i czy ewentualnie w gronie kandydatów do walki z nim można rozpatrywać nazwisko Mameda Khalidova, właścicel organiacji Mairbek Khasiev – można powiedzieć: jak zwykle – udzielił dość wymijającej odpowiedzi.

Tak, jak już wcześnie powiedziałem – on prędzej czy później znowu wystąpi u nas. Mamed to nasz bliski przyjaciel. Z takimi ludźmi jak Mamed zawsze będziemy chcieli współpracować. Jest to przykład dla dorastających pokoleń, zarówno jako człowiek, jak i sportowiec. Nawet kiedy przyjdzie taki czas, że zakończy swoją karierę, będę naciskał, aby został z nami i dalej współpracował z ACB. Obojętnie, czy jako trener czy w innej roli.

Wracając do jego ewentualnego występu dla nas. Wiemy, że czeka go teraz ważna walka (z Borysem Mańkowskim na gali KSW 39 – przyp. red.). Po tej walce czekamy na niego w ACB.

Już wcześniej starcie Vyacheslava Vasilevsky’ego z Albertem Duraevem (który ostatecznie wypadł z powodu kontuzji) było zapowiadane jako eliminator do walki o pas kategorii średniej. Nie było natomiast wiadomo, kto mógłby być tym drugim? Była to ciekawa kwestia, a z punktu widzenia polskiego kibica nawet bardzo ciekawe! Sam Khasiev bowiem przed galą w wywiadzie dla Sovsport.ru tak stawiał sprawę:

Tak. Zwycięzca tej walki zostanie pretendentem. Kto będzie drugim, na ten czas powiedzieć nie mogę. Żaden topowy zawodnik, obojętnie skąd by nie przyszedł, w pierwszym swoim boju dla ACB o pas walczyć nie będzie. Nawet jeśli miałby to być sam Jon Jones. Szanuję swoją ligę. Zapraszać zawodnika i z miejsca dać mu walkę o pas? Najpierw niech spróbuje swoich sił z naszymi chłopcami.

Wspomniany na początku Vasilevsky ma już za sobą udany debiut. Aslambek Saidov walkę o pas dostał w swoim trzecim starciu dla ACB. Spotkał się wówczas z dobrze polskim kibicom znanym Brettem Cooperem, dla którego walka o pas była raptem drugą dla ACB. Mamy więc w czeczeńskiej organizacji dwóch zawodników zaliczanych do światowej czołówki kategorii średniej spoza UFC – Vasilevsky’ego i Khalidova – którzy w tym roku już zadebiutowali. Co dalej?

Wszystko zależy od Khasieva. O ile nie wróci temat walki Vasilevsky’ego z Duraevem – a teraz pojawiła się taka możliwość aby obaj panowie poszli w tany 12 maja na gali w ACB 61 w Petersburgu. Sam Vasilevsky na konferencji prasowej wyjawił, że bardzo chciałby, aby do takiego starcia doszło. Czy dojdzie? Khasieva na tej samej konferencji odniósł się do tego pomysłu z dużym dystansem:

Rozumiem zapał Vasilevky’ego do tej walki. Z pewnością byłaby ona znakomita, jednak na chwilę obecną za wcześnie jest mówić, czy do niej dojdzie. Na pewno postaramy się w przeciągu 5-6 dni udzielić w tej sprawie jakiejś informacji.

Zapał Vasilevky’ego nie dziwi. Nie zamyka się zresztą tylko na starcie Duraevem. Na pytanie o Mameda, również do tej opcji odniósł się z entuzjazmem:

Oczywiście, że jestem zainteresowany walką z Mamedem. Już kiedyś w przeszłości w innej organizacji chcieli nam zorganizować walkę, ale to było rok, dwa temu. Oczywiście Mamed to legenda MMA. Nie tylko w Rosji czy Europie, ale i całym świecie. Walka z nim to dla mnie duży zaszczyt, duże wyzwanie.

Taką walkę chcieli ponoć zorganizować włodarze rosyjkiej organizacji M-1 Global.

Nie udało się. Nie dogadały się ze sobą federacje.

Jak takie rozmowy wyglądałyby teraz? Nie od dziś wiadomo, że KSW i ACB nie są do siebie nastawione antagonistycznie. Poza Mamedem swoje umiejętności na galach Khasieva pokazywała już całkiem spora grupa zawodników aktualnie związanych bądź w przeszłości walczących w organizacji pary Kawulski-Lewandowski. A jeśli dodatkowo rachunek biznesowy będzie się zgadzał, to kto wie, czy zbliżający się coraz szybciej do sportowej emerytury Mamed u schyłku swej kariery nie pokusi się o zostanie mistrzem dwóch liczących się na świece federacji jednocześnie, co z pewnością jeszcze bardziej ugruntowałoby jego pozycję w rankingach tej cały czas jeszcze młodej dyscypliny.

Poniżej cała konferencja prasowa po gali ACB 57 w Moskwie:

*****

ACB 57 – transmisja, relacja i wyniki

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button