Kevin Lee vs. Michael Chiesa walką wieczoru UFC Fight Night 112
Pojedynek w kategorii lekkiej pomiędzy Kevinem Lee i Michaelem Chiesą został walką wieczoru gali UFC Fight Night 112 w Oklahomie.
Dwaj zawodnicy kategorii lekkiej, Kevin Lee (15-2) i Michael Chiesa (14-2) po raz pierwszy w swoich karierach wystąpią w walce wieczoru gali UFC. Obaj skrzyżują rękawice 25 czerwca w Oklahomie podczas gali UFC Fight Night 112. Zestawienie zostało oficjalnie ogłoszone przez organizację po tym, jak doniósł o nim Las Vegas Review Journal.
24-letni Lee znajduje się na fali czterech kolejnych wiktorii, mogąc też pochwalić się ośmioma zwycięstwami w ostatnich dziewięciu pojedynkach. Jedynej porażki doznał w konfrontacji z Leo Santosem, którą jednaj powetował sobie wypunktowując Efraina Escudero, nokautując Jake’a Matthewsa i poddając Magomeda Mustafaeva oraz ostatnio, na marcowej gali UFC Fight Night 106, Francisco Trinaldo.
29-letni Maverick wygrał natomiast trzy kolejne pojedynki i łącznie pięć z ostatnich sześciu. Ostatnio był widziany w akcji w kwietniu zeszłego roku, poddając Beneila Dariusha. Wcześniej natomiast podobny los zafundował Jimowi Millerowi. W lipcu zeszłego roku miał stanąć naprzeciwko Tony’ego Fergusona, ale kontuzja pleców pokrzyżowała mu szyki.
Dla Lee będzie to pierwszy rywal w oktagonie, który nie będzie ustępował mu pod względem warunków fizycznych – a pod względem wzrostu będzie go nawet przewyższał. Może mieć to spore znaczenie w stójce – niby bowiem Chiesa nie jest wybitnym kickbokserem, ale potrafi korzystać z ciosów prostych i długich kopnięć, będąc jednocześnie bardzo aktywnym. Niewątpliwie przewagą zapaśniczą cieszył będzie się młodzian, ale jednocześnie musi być uważny przy obaleniach, bo z pewnością Chiesa poszuka gilotyn. Obaj zawodnicy są sprawni w parterze – Lee preferuje jednak kontrolę i obijanie, ewentualnie zachodzenie za plecy, podczas gdy Maverick jest na wskroś ofensywny, podejmując często duże ryzyko w poszukiwaniu poddań. Na korzyść Chiesy powinna działać kondycja – zwłaszcza, że walka odbędzie się na dystansie pięciu rund – choć jego ponad roczna absencja może pokryć go oktagonową rdzą.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Kevin Lee – 1.65
Michael Chiesa – 2.10
*****
Do karty walk UFC Fight Night 112 dodano też dwie inne konfrontacje.
W kategorii lekkiej powracający po dwóch porażkach weteran Clay Guida (32-17) pójdzie w oktagonowe tany ze zwycięskim ostatnio, ale okrutnie prześladowanym przez kontuzje Erikiem Kochem (15-4).
Dla obu zawodników będzie to powrót po długiej przerwie, stąd ich forma to jedna wielka niewiadoma. W płaszczyźnie stójkowej przewaga powinna należeć do Kocha, ale jeśli nie będzie w stanie unikać klincz, może mieć poważne problemy z zawsze dobrze dysponowanym kondycyjnie i lubującym się w walce na chwyty Carpenterem.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Clay Guida – 1.70
Erik Koch – 2.00
*****
Z kolei w kategorii średniej naprzeciwko siebie staną powracający po porażkach i być może walczący przez to o pozostanie w szeregach UFC Vitor Miranda (12-5) i Marvin Vettori (11-3).
Sprawa nie jest skomplikowana – na nogach przewagę powinien mieć Brazylijczyk, w parterze natomiast karty rozdawał będzie Włoch. Kluczowe zatem okażą się zapasy, w których niewielką przewagę może mieć Vettori.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Vitor Miranda – 2.20
Marvin Vettori – 1.60
Rozpiska UFC Fight Night 112
Walka wieczoru
155 lbs: Kevin Lee (15-2) vs. Michael Chiesa (14-2)
Pozostałe
145 lbs: BJ Penn (16-11-2) vs. Dennis Siver (22-11)
185 lbs: Johny Hendricks (18-6) vs. Tim Boetsch (20-11)
205 lbs: Ilir Latifi (12-5) vs. Antonio Rogerio Nogueira (22-8)
205 lbs: Josh Stansbury (8-3) vs. Jeremy Kimball (14-6)
155 lbs: Clay Guida (32-17) vs. Erik Koch (15-4)
185 lbs: Vitor Miranda (12-5) vs. Marvin Vettori (11-3)
115 lbs: Felice Herrig (12-6) vs. Justine Kish (6-0)
115 lbs: Carla Esparza (11-4) vs. Maryna Moroz (8-1)