Anderson Silva vs. Kelvin Gastelum na UFC 212
Anderson Silva i Kelvin Gastelum skrzyżują rękawice na czerwcowej gali UFC 212 w Rio de Janeiro.
Wygląda na to, że stało się zadość życzeniu Kelvina Gasteluma (15-2). Jak bowiem donosi brazylijskie Combate, Amerykanin w swojej następnej walce skrzyżuje rękawice z kolejną brazylijską legendą, której rzucił wyzwanie po ubiciu Vitora Belforta – Andersonem Silvą (34-8). Do pojedynku dojdzie 3 czerwca na gali UFC 212 w Rio de Janeiro.
Aktualizacja: walka została potwierdzona przez UFC.
Pająk był ostatnio widziany w akcji w lutym tego roku, podczas gali UFC 208 jednogłośnie wypunktowując Dereka Brunsona. Odniósł w ten sposób pierwsze zwycięstwo od 2012 roku, gdy szybko ubił Stephana Bonnara. Od tamtego czasu dwukrotnie przegrał z Chrisem Weidmanem, ustępując także Michaelowi Bispingowi i Danielowi Cormierowi. Pojedynek z Nickiem Diazem wygrał na punkty, ale wynik został zmieniony na no-cotest, bo Silva wpadł na dopingu, za co został zawieszony na rok.
Młodszy od Brazylijczyka o 16 lat Gastelum wygrał dziewięć z jedenastu walk w UFC. Obecnie znajduje się na fali trzech wiktorii. Pewnie wypunktowawszy Johny’ego Hendricksa, miał zmierzyć się na nowojorskiej gali UFC 205 z Donaldem Cerrone, ale z powodu jego problemów ze zrobieniem wagi walkę odwołano, a jego samego przesunięto do kategorii średniej – nie po raz pierwszy zresztą. Ostatecznie stanął naprzeciwko Tima Kennedy’ego, którego rozbił w pył, by ostatnio, podczas gali UFC Fight Night 106 to samo uczynić ze wspomnianym Vitorem Belfortem.
Trudno faworyzować w tej walce mało aktywnego, leciwego i otwarcie przyznającego, że w konfrontacji z Derekiem Brunsonem oddychał już rękawami – pomimo wolnego tempa walki – Brazylijczyka. Gastelum powinien na tym etapie swojej kariery mieć przewagę nad Pająkiem w każdej płaszczyźnie, choć trzeba koniecznie zaznaczyć, że jego bardzo ofensywny, aktywny styl walki – uwielbia atakować kombinacjami, cały czas idzie do przodu – może pasować Silvie, który przecież całą karierę zbudował na fenomenalnej grze kontrującej. Niewykluczone więc, że agresja Amerykanina wymusi w pewien sposób odpowiedzi ze strony biernego ostatnimi czasy Silvy. Trudno zupełnie wykluczyć scenariusz, w którym jakąś kontrą nokautuje Gasteluma, choć biorąc pod uwagę twardą szczękę tego ostatniego i znacznie mniejszą szybkość i dynamikę Andersona, nie wydaje się on szczególnie prawdopodobny.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Anderson Silva – 2.35
Kelvin Gastelum – 1.55
Rozpiska UFC 212
Walka wieczoru
145 lbs: Jose Aldo (26-2) vs. Max Holloway (17-3) – o pas kategorii piórkowej
Pozostałe
185 lbs: Anderson Silva (34-8) vs. Kelvin Gastelum (15-2)
115 lbs: Karolina Kowalkiewicz (10-1) vs. Claudia Gadelha (14-2)