Piotr Strus: „Damian się przestraszył”
Mający za sobą triumfalny powrót do akcji podczas gali ACB 53 Piotr Strus kontynuuje medialną ofensywę na rzecz pojedynku z Damianem Janikowskim na KSW 39 – Colosseum.
Piotr Strus nie ustaje w medialnych bataliach na rzecz konfrontacji z Damianem Janikowskim podczas gali KSW 39 – Colosseum, która odbędzie się 27 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Wszyscy powtarzają, że ma wielki talent, że jest wszechstronny, że zostanie gwiazdą.
– powiedział Strus w rozmowie z portalem FloCombat.com.
Chciałbym powitać go w klatce i dać mu szansę, aby to zweryfikował. Polskie media sugerowały, że byłby to perfekcyjny pojedynek na debiut Damiana w KSW. W kilku wywiadach sam Damian powiedział, że jest gotowy na walkę ze mną.
Powiedział też, że nie chce bić się ze słabeuszami czy gośćmi z jednym czy dwoma zwycięstwami. Podkręciłem trochę atmosferę na swoim Twitterze i czuję, że dałbym dobre widowisko, walcząc z Damianem. Jestem gotowy na walkę choćby dzisiaj.
Janikowski z kolei od dawna powtarza, że gdyby decyzja zależała tylko od niego, wziąłby starcie ze Strusem bez zastanowienia. Wyjaśnia jednak, że decydujący głos w sprawie mają jego trenerzy oraz matchmakerzy KSW.
Myślę, że Damian i jego team zdają sobie sprawę, jak wielkie będzie to wydarzenie na Stadionie Narodowym i oczywiście nie chcą przegrać.
– stwierdził Strus.
Damian powtarza, że chce duże nazwisko na swój debiut w KSW, ale jego trenerzy studzą jego zapędy – tak przynajmniej mówi.
To dla mnie sprzeczne. Jest więc gotowy na prawdziwy test czy nie? Może ma tylko niewyparzoną gębę? Może sądził, że nie było szans na tę walkę z powodu mojej długiej przerwy, a teraz gdy może naprawdę do niej dojść, przestraszył się. Od czasu, jak uaktywniłem się na Twitterze, nie odpowiedział. W pewien sposób przepadł.
Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski zdążył już wcześniej zabrać głos w sprawie, twierdząc, że byłoby to ciekawe zestawienia, ale dodając też, że absolutnie nie oczekuje od sztaby trenerskiego Janikowskiego, aby do takiej walki dążył.
Strus potwierdza, że toczą się rozmowy, ale jednocześnie – pomimo tego, że bardzo chciałby walczyć na Narodowym – ma też inne opcje, a wśród nich kontrakt na trzy walki z ACB.
*****