Anderson Silva celuje w dwóch rywali po gali UFC 208
Plany Andersona Silvy wybiegają poza galę UFC 208, na której stanie w szranki z Derekiem Brunsonem.
Były dominator kategorii średniej, a obecnie pozostający bez zwycięstwa od 2012 roku Anderson Silva, który jest na ostatniej prostej przed sobotnią walką z Derekiem Brunsonem na sobotniej gali UFC 208, gościł w audycji UFC Unfiltered.
Walka to moje życie. Kocham swoją pracę i lubię stawiać sobie wyzwania.
– powiedział Brazylijczyk.
Rozmawiałem ze swoją rodziną i teraz jest ok, ale czasami moja żona i dzieci powtarzały „tato, nie walcz już”. Ale teraz wszystko jest ok.
Już wcześniej Pająk zapowiadał, że jego celem jest rewanżowy pojedynek z mistrzem kategorii średniej Michaelem Bispingiem, z którym przegrał po wyrównanej walce w zeszłym roku.
Uważam, że w następnej walce Bisping powinien bić się ze mną. Ja i Bisping – to ma sens. Oczywiście (o pas).
– stwierdził Silva.
Teraz skupiam się na najbliższej walce, ale potem skupiam się na Bispingu, bo Bisping nie wygrał pierwszej walki.
Zapytany, czy byłby nadal zainteresowany pojedynkiem z Brytyjczykiem, gdyby ten w kolejnej walce stracił pas na rzecz Yoela Romero, Brazylijczyk nie udzielił jasnej odpowiedzi.
Doprecyzował natomiast, że nie miałby oporów przeciwko wzięciu pojedynku z Bispingiem przed Ronaldo Souzą, choć z tym ostatnim bić się nigdy nie zamierza.
Jest moim przyjacielem. Gdybym miał okazję walczyć o pas, walczyłbym, ale z Jacare nie będę się bił, bo to mój przyjaciel.
Brazylijczyk ma też jednak plan B na wypadek gdyby po pokonaniu Brunsona nie otrzymał pojedynku o pas mistrzowski. Jego drugim celem jest mistrz kategorii lekkiej Conor McGregor.
Interesuje mnie największe wyzwanie – aby przetestować swoje uderzane umiejętności przeciwko Conorowi. Uważam, że jest świetnym zawodnikiem i jest w świetnym momencie kariery. Uważam, że to byłaby świetna walka, gdybym mógł sprawdzić się z Conorem.
*****
Anderson Silva o potencjalnej walce z Conorem McGregorem: „Mogę zrobić 174 funty”