Stephen Thompson zaskoczony ofertą walki o pas dla Nicka Diaza: „To totalna bzdura”
Wonderboy wyraża swoje głębokie rozczarowanie propozycją walki o pas mistrzowski kategorii półśredniej dla Nicka Diaza.
Stephen Thompson, który w ostatniej walce zremisował z Tyronem Woodley’em, nie ukrywał zaskoczenia, gdy dowiedział się, że Nick Diaz był jednym z zawodników, którzy otrzymali propozycję walki o pas z T-Woodem.
W ogóle o tym nie wiedziałem.
– powiedział Wonderboy w rozmowie z BJPenn.com.
Słyszałem jakieś plotki, to absolutne gówno, że naprawdę do tego doszło. Gość ma nazwisko, owszem, ale od kiedy on nie walczył? Jego ostatnia walka (z Andersonem Silvą) odbyła się grubo ponad rok temu. Dla mnie więc jest to totalna bzdura.
Gotowy już do powrotu, ale nadal oczekujący na atrakcyjną (kasową) walkę Diaz swoje ostatnie zwycięstwo w oktagonie odniósł w 2011 roku, wypunktowując walczącego obecnie w kategorii piórkowej BJ-a Penna.
Nie wiem, w co UFC pogrywa? To rozczarowujące, że Nick naprawdę otrzymał propozycję walki z Tyronem.
– stwierdził Thompson.
Dajcie spokój. Jest wielu gości, którzy bardziej na to zasługują. Nawet jeśli ja nie dostanę tej walki, to jest wielu innych gości, którzy na nią zasługują, jak na przykład Demian Maia. Jeśli nie ja, to on powinien zdecydowanie być następny. To rozczarowująca wiadomość. Ale jest, jak jest. To polityka. Muszę się skupić na tym, co mam do zrobienia i trenować, aby zostać mistrzem świata – mam nadzieję, że na UFC 209.
*****
Demian Maia: „Jestem zasmucony – nie wiem, w którym kierunku zmierza ten sport”