Udziały w firmie dla Conora McGregora? Dana White jest na tak!
Dana White odpowiedział na żądania Conora McGregora, który domagał się otrzymania udziałów w UFC.
Już od dawien dawna Conor McGregor zapowiadał, że jego celem jest bycie na równi z braćmi Fertitta i Daną Whitem, dając w lekko zawoalowany sposób do zrozumienia, że chętnie zostałby udziałowcem UFC.
Gdy natomiast na pierwszej nowojorskiej gali – UFC 205 – zapisał się na kartach historii, zostając posiadaczem dwóch pasów mistrzowskich jednocześnie, powiedział wprost, że do powrotu do oktagonu przekonać może go tylko oferta, która ustawi go na całe życie. Domagał się udziałów w firmie.
Kto rządzi tą firmą teraz? Ludzie mają swoje udziały w tej firmie, celebryci – Conan O’Brien jest właścicielem UFC dzisiaj, więc gdzie są moje udziały? Gdzie moja działka?
– mówił wówczas podczas konferencji prasowej po gali Irlandczyk.
Skoro jestem tym, który robi to wszystko, muszą do mnie teraz przyjść. Tyle wiem. Mam dwa pasy, jakieś drobne i małą rodzinę w drodze. Jeśli mam zostać i robić to, co robię, porozmawiajmy. Ale teraz chcę być właścicielem. Chcę równych udziałów. Chcę to, na co zapracowałem.
W końcu, ponad miesiąc później, na słowa McGregora odpowiedział White, przyłapany „niespodziewanie” na ulicy przez ekipę TMZ.com.
Wielu ludzi kupiło udziały w UFC – banki, celebryci i cała reszta. Chce swój kawałek? Ma kupę kasy. Przyjdź i kup sobie kawałek.
– zaproponował sternik UFC.
Jeśli chce wykupić jakieś udziały, możemy to zrobić.
Nie znamy póki co odpowiedzi McGregora, ale wydaje się, że nie do końca o taki interes chodziło Irlandczykowi…