Conor McGregor wstępuje na drogę sądową przeciwko Stanowej Komisji w Newadzie
Conor McGregor skierował do sądu decyzję Stanowej Komisji Sportowej w Newadzie, która srogo ukarała go za zachowanie podczas konferencji prasowej przed galą UFC 202.
Wygląda na to, że Conor McGregor nie żartował, gdy dwa miesiące temu życzył Stanowej Komisji Sportowej w Newadzie powodzenia w ściągnięciu od niego $150 tys. kary, jaką rzeczona Komisja nałożyła na niego za słynną wojnę butelkowo-puszkową na konferencji prasowej przed galą UFC 202, na której zmierzył się w rewanżu z Natem Diazem.
Jak donosi bowiem portal MMAJunkie.com, Irlandczyk skierował petycję o sądowe rozpatrzenie kary, jaką nałożyła na niego Newada.
Poza wspomnianymi $150 tys. McGregor został także ukarany 50 godzinami prac społecznych, z czego 5 ma przeznaczyć na publiczną kampanię przeciwko agresji prowadzoną pod marką Komisji, a 45 na jakąś inną formę prac społecznych z dziećmi. Irlandczyk otrzymał 6 miesięcy na odpracowanie rzeczonych 50 godzin.
W 2014 roku podobną drogą – z powodzeniem – poszedł Wanderlei Silva, który pierwotnie został przez Stanową Komisję Sportową w Newadzie zawieszony dożywotnio za ucieczkę przed kontrolą antydopingową, by następnie po interwencji sądowej otrzymać 3-letnie zawieszenie.
Nadal przed obliczem Komisji nie stawił się drugi z bohaterów incydentów przed UFC 202, czyli Nate Diaz. Nie ustalono jeszcze daty jego przesłuchania, choć stocktończyk w międzyczasie złożył pismo z prośbą o łagodne potraktowanie, preferując raczej zawieszenie i prace społeczne niż karę finansową.