Claudia Gadelha chce Carlę Esparzę – ale bez wzajemności
Claudia Gadelha rzuciła publiczne wyzwanie byłej mistrzyni Carli Esparzie, wierząc, że do trzech razy sztuka.
Była pretendentka do pasa mistrzowskiego kategorii słomkowej Claudia Gadelha jest gotowa na powrót do oktagonu po tym, jak na gali UFC Fight Night 100 w pewnie pokonała Cortney Casey. Okupująca pierwszą pozycję w rankingu kategorii słomkowej Brazylijka obrała sobie za cel konfrontację z byłą mistrzynią Carlą Esparzą.
https://www.instagram.com/p/BNSoNxqDazv/
Wróciłam. Czekam, aż Carla Espzarza zaakceptuje walkę, abyśmy mogły dać czadu. Jesteśmy fanom dłużne tę walkę. Zróbmy to!
Obie zawodniczki były zestawiane naprzeciwko siebie dwukrotnie w czasach, gdy biły się pod banderą Invicty – jednak dwukrotnie problemy Brazylijki (kontuzja za pierwszym razem, choroba za drugim) przekreśliły to starcie.
Sklasyfikowana na 3. miejscu w kategorii słomkowej Amerykanka powróciła do oktagonu w kwietniu tego roku – po ponad rocznej przerwie od czasu klęski z Joanną Jędrzejczyk – wypunktowując w mało porywającym stylu Julianę Limę na gali UFC 197.
Wieść gminna niesie jednak, że Esparza wolałaby zrewanżować się Jessice Aguilar za porażkę z 2011 roku jeszcze z czasów, gdy obie walczyły dla Bellatora.
Word is Carla Esparza is hoping to land the Jessica Aguilar fight. Avenge a loss. Should just do a triple threat match with Claudia Gadehla
— #Dizz (@TalkMMA) November 27, 2016
Obie zawodniczki – Gadelhę i Esparzę – dzieli w rankingu Karolina Kowalkiewicz, która na gali UFC 205 przegrała z Joanną Jędrzejczyk. Co ciekawe, Dana White stwierdził wówczas w Nowym Jorku, że chętnie zestawiłby Kowalkiewicz z Gadelhą właśnie.